Co się dzieje na Klonowej?
Podczas obrad rady gminy Kuźnia Raciborska radny Bernard Kowol mówił o miejscu, które policja woli omijać. – Odbywają się tam chyba pertraktacje światka przestępczego – określił. Radny uzupełnił, że słyszał, że policja bada teren „po cywilu”. – Gdyby jednak częściej pojawiały się tam radiowozy i umundurowani funkcjonariusze, to mogłoby bardziej zadziałać – proponował.
Na Klonową mają przyjeżdżać samochody na gliwickich i rybnickich rejestracjach. A osoby, które tam przebywają, mają, jak określił radny, odpowiednie fryzury. Radny wnioskował o częstsze pojawianie się w tym rejonie oznakowanych patroli policji.
Przewodniczący rady Manfred Wrona zauważył, że problem częstotliwości pieszych patroli to główny problem policji w Kuźni. – Zwrócę się w tej sprawie do komendanta powiatowej policji żeby 2011 rok nazwali rokiem pieszych patroli – powiedział, nawiązując do akcji policji „2009 – rok pieszego”. Wiceprzewodnicząca rady Sabina Chroboczek-Wierzchowska obawiała się, że policjantom będzie trzeba dokupić psy.
(woj)