Mrówcza praca
Marcin Fica pisze do prezydenta Raciborza.
- Proponuję zabudować lampę oświetlającą wejście do parku Moniuszki na skrzyżowaniu ulic Basztowej i Piwnej. Stwierdzam często, że nie świeci w niej ani jedna żarówka Czy w naszym mieście nikt nie sprawdza stanu oświetlenia ulicznego?
- Proszę o wymianę lampy oświetlenia ulicznego na skrzyżowaniu ulic Drzymały i Sienkiewicza. Jest w bardzo złym stanie technicznym i chyba się złamie. Proponuję aby w trakcie wymiany zastosować lampę, która oświetlałaby przejścia dla pieszych w rejonie tego skrzyżowania.
- Zwracam się o wyposażenie wszystkich skwerów naszego miasta w torebki na psie odchody i egzekwowanie przez straż miejską zanieczyszczania miasta psimi odchodami, jak i prowadzenia psów na smyczy i w kagańcu. Niestety, tylko nieliczni mieszkańcy sprzątają za swoim pupilem.
- Czy prezydent Raciborza zamierza coś zrobić z wysypiskiem śmieci przy ulicy 1 Maja, pomiędzy stacją Orlen, a Zakładem Energetycznym? Ulica ta jest jakby nie było obwodnicą miasta, którą przejeżdżają samochody ciężarowe jak i wysokie autobusy. Stanowi niezbyt dobrą wizytówkę.
- Nie można przejść obojętnie nad niedoróbkami po remoncie ulicy Głubczyckiej od ronda – nerki do ulicy Starowiejskiej wraz ze skrzyżowaniem. To trzeba naprawić!
*Autor jest byłym radnym miejskim, którego członek koalicji rządzącej przezwał kiedyś „mrówką” bo zajmował się dziurami w drodze zamiast spoglądać na miasto z pozycji „orła”. Choć nie wybrano go ponownie, nadal tropi usterki na terenie Raciborza.