Cztery sreberka
Zawodnicy Klubu Łamator przywieźli z mistrzostw Europy w brazylijskim jiu–jitsu cztery srebrne medale. ME trwały do 27 do 30 stycznia i były to jak dotąd największe zawody w BJJ na świecie.
W stolicy Portugalii, Lizbonie wystartowało ponad 1900 zawodników z całego świata. Przyjechała światowa czołówka, między innymi Kyra Gracie, bracia Rafael i Guilherme Mendes, Rodrigo Comprido, Ryan Hall, Braulio i Victor Estima oraz wielu innych świetnych zawodników. Zawodnicy Łamatora wiele mogli się nauczyć podglądając czołówkę w akcji. Klub z Raciborza reprezentowało czworo zawodników. Joanna Ogrodnik po zaciętej walce uległa w finale zdobywając srebrny medal. Zawodniczka wystartowała z poważną kontuzją i niestety nie mogła walczyć w pełni sił. Martyna Bąk została pokonana przez reprezentantkę Brazylii w finale i zdobyła srebro w kategorii junior. Miłosz Staworzyński stoczył świetny pojedynek z reprezentantem Brazylii, w którym jednak lepszym okazał się Brazylijczyk, pozbawiając naszego zawodnika medalu. Grzegorz Bąk w finale uległ Szwedowi i zdobył srebro w dywizji brązowych pasów oraz srebro w walkach drużynowych (5 zawodników reprezentuje dany kraj i wygrywa drużyna, która jako pierwsza wygra 3 walki). Polacy ulegli jedynie reprezentacji Brazylii. – Walka finałowa, którą przegrałem na punkty była bardzo zacięta i wyrównana. Jednak jestem bardzo zadowolony z wyniku ponieważ w półfinale pokonałem Brazylijczyka, z którym przegrałem w ubiegłym roku w finale – powiedział Grzegorz Bąk. – Już trzeci rok z rzędu nasi zawodnicy zdobywają medale na największych zawodach jakie odbywają się brazylijskim jiu–jitsu. – Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu. Urzędowi Miasta, sponsorom, MKZ Unii, Mariuszowi i Maćkowi Linke oraz wszystkim zawodnikom, którzy byli sparingpartnerami medalistów – podsumował trener Tomasz Jabłonka.
(oprac. kozz)