Upubliczniono zarobki Co dalej?
Radny Skwierczyński prosił aby wszystkie pytania do niego osoby kierować na piśmie. W takiej samej formie będzie odpowiadał.
Na przedostatniej sesji rady gminy w Nędzy, która odbyła się 14 lutego, radny Julian Skwierczyński z Zawady Książęcej przedstawił reszcie rady zestawienie zarobków szeregowych pracowników sektora kultury w gminie. W zestawieniu tym porównał ich zarobki z pensjami kierowników i dyrektorów jednostek samorządowych. Tylko zarobki tych ostatnich są publikowane na stronach urzędowych.
Podczas ostatniej sesji, która odbyła się 28 lutego, zastępca przewodniczącego rady gminy w Nędzy Krystian Okręt pytał radnego Skwierczyńskiego skąd posiada informacje o zarobkach, które powinny być tajne. – Kto panu podał zarobki szeregowych pracowników jednostek organizacyjnych i jakim prawem? – pytał Krystian Okręt. – To jest naruszenie ustawy o ochronie danych. Żądam aby osoby: Katarzyna Machecka, Małgorzata Franica-Skwierczyńska, Helena Krzyżek, Jadwiga Bojarska i Anita Wiesner złożyły oświadczenia, że zgodziły się aby ich wynagrodzenia zostały opublikowane – dodał. Krystian Okręt przypomniał również, że wszystkie materiały z sesji są upubliczniane i w tym świetle zachowanie radnego Skwierczyńskiego było niezgodne z prawem.
– Gdzie pan był gdy naruszano ustawę o bibliotekach? Wtedy pan nie zabierał głosu, że coś jest niezgodne z prawem – odpowiedział Julian Skwierczyński. W tym momencie przewodniczący rady Gerard Przybyła przywołał radnego Skwierczyńskiego, aby ten odpowiedział na temat. – Więc odpowiem krótko. Widocznie te osoby wyraziły zgodę – mówił radny z Zawady Książęcej. Słowo „widocznie” zaniepokoiło zastępcę przewodniczącego. – Panie Okręt, do tych osób pan nic nie masz. A jak pan masz, to wystąp do dyrektor biblioteki o te dane – wyjaśniał radny Skwierczyński. Krystian Okręt zauważył, że nie ma do tego prawa. – Na moją wiedzę te osoby wydały zgodę – skwitował radny z Zawady Ks.
Przewodniczący Przybyła wyjaśnił, że Krystian Okręt składając wniosek oczekuje od radnego Skwierczyńskiego odpowiedzi. – Upubliczniając te dokumenty ma pan obowiązek przedstawienia na to zgody tych osób – sprecyzował.
Jeszcze pod koniec sesji Julian Skwierczyński poprosił, aby wszystkie zapytania i wnioski skierowane pod jego adresem były składane na piśmie. Gerard Przybyła odpowiedział, że jeśli wnioski zostały odczytane, to taka forma ich składania powinna wystarczyć.
(woj)