Babcia i dziadek do adopcji

W tym czasie nagrano materiał i rozmawiano nt. tej akcji oraz ogólnie działalności ŚUTW. Zespół Pieśni i Tańca ŚUTW zaprezentował taniec cygański oraz zaśpiewał kilka piosenek o Raciborzu. Wywiadów udzielili: Aleksandra Orłowska, Barbara Mika, Elżbieta Wądołkowska i Piotr Klima oraz obecne na spotkaniu wnuczki. Wszystko odbywało się w pięknym otoczeniu ogrodu Hanny i Piotra Klimów, który jest zapleczem siedziby ŚUTW, przy ul. ks. Londzina 36. Materiał został wyemitowany następnego dnia w niedzielę o godz. 18.00 w „Panoramie”, a o godz. 18.30 w programie TV Katowice i powtórzony w poniedziałek rano. Niebawem pokaże go również TV INFO. Po tych emisjach zadzwoniły do ŚUTW redakcje Radia RMF FM oraz gazety FAKT z prośbą o wywiady. Program związany z kojarzeniem „przyszywanych” babć, dziadków i wnuków zainicjował ŚUTW w styczniu 2009 roku. Od tego czasu cieszy się on wielkim zainteresowaniem mediów, a dzięki nim o jego realizację pyta wiele podmiotów, w tym organizacje pozarządowe, np. Uniwersytety Trzeciego Wieku z różnych rejonów kraju. Organizatorzy akcji nie spodziewali się, że ich pomysł znajdzie aż tak wielkie zainteresowanie mediów. Najpierw miejscowych, później regionalnych i wreszcie ogólnokrajowych. Artykuły na ten temat ukazały się w czasopismach ogólnodostępnych jak również fachowych periodykach. Pisano o tym w „Gazecie Wyborczej”, Dzienniku Zachodnim” i „Gościu Niedzielnym”. Prezentowały go następujące stacje telewizyjne: TVP 1, TVP 2, TVN, TV POLSAT, TV Katowice, oraz mówiono o tym w „Teleekspresie”. Zrealizowano audycję na żywo z raciborskiego Rynku dla programu „Kawa czy herbata”. Oczywiście materiały realizowała też Raciborska Telewizja Kablowa. Wywiady wyemitowały: Polskie Radio Pr. 1, Radio Katowice, Radio „Zet”, Radio Plus, Radio „Vanessa”, Radio „90”. Kilkakrotnie do sprawy wracały miejscowe czasopisma i ich portale internetowe: „Nowiny Raciborskie”, „Nowiny”, Gazeta-informator” i „Nasz Racibórz”.

Niezwykłe było zainteresowanie się tematem Agencji Reutersa, która ma zasięg ogólnoświatowy.

Nakręcony przez nich program kupiło kilka telewizji na kontynencie amerykańskim, afrykańskim i azjatyckim. – Zapytaliśmy dlaczego to interesuje ludzi w dalekich krajach – mówi Piotr Klima, prezes ŚUTW. Realizatorzy filmu odpowiedzieli, że telewidzowie na świecie bardziej potrzebują w dzisiejszych czasach takich spokojnych przekazów, zwykłych, ludzkich sprawach niż ciągłego widoku krwi, tragedii, wojen, zamachów. Jesteśmy dumni, że nasza inicjatywa znalazła tyle zainteresowania i cieszy się takim uznaniem. Chyba żadna do tej pory inicjatywa czy jakieś przedsięwzięcie z naszego miasta nie spotkało się z tak dużym medialnym rozgłosem. To również dobry marketing miasta. To świetna okazja do jego promocji i lobbowania za regionem. Dobrze byłoby, gdyby zechciały to dostrzec miejscowe władze samorządowe i podjęły działania popierające i umożliwiające rozwój podobnych inicjatyw społecznych – dodaje Piotr Klima.

oprac. WiZ