Ogonek w PUP-ie
Totalny zastój na rynku pracy – mówi o sytuacji na Raciborszczyźnie szef urzędu pracy.
W lipcu Powiatowy Urząd Pracy odnotował tyle samo ofert pracy co miesiąc wcześniej. Przybyło zarejestrowanych bezrobotnych.
Mieszkańców bez pracy w powiecie jest 2633. Ich liczba spadła w stosunku do czerwca o 62 osoby. Lipcowy wynik jest najniższy jeśli chodzi o poziom bezrobocia na Raciborszczyźnie w tym roku. Dyrektor Edmund Stefaniak precyzuje, że w urzędzie na Klasztornej zarejestrowały się osoby, które pracowały przed wpisem do statystyk Powiatowego Urzędu Pracy. – Albo pokończyły im się umowy zawarte na czas określony, albo skończyły się wypowiedzenia umów – dodaje urzędnik.
Z aktualnych ofert pracy (ogółem PUP ma ich 132, tyle samo co w czerwcu) najczęściej poszukiwane były osoby na stanowiska: przedstawiciel handlowy, sprzedawca, portier, murarz, elektromonter, kierowca sam. ciężarowego kat „C”, robotnik budowlany, funkcjonariusz służby więziennej.
Henryk Siedlaczek poseł Platformy Obywatelskiej rządzącej krajem
Pamiętam z czasów gdy byłem starostą, gdy mówiło się, że bezpieczny, higieniczny poziom bezrobocia w powiecie to ok. 1,5 tys. osób. Obecny stan nie jest powodem ani do smutku ani do zadowolenia. Potrzebna jest koniunktura by pojawiły się kolejne miejsca pracy. Rynek tworzy się w gminach i to ważne. Przykładem są Pietrowice Wielkie z nowymi zakładami tam powstającymi, ale w innych gminach też się coś dzieje.
Małgorzata Lenart szefowa Prawa i Sprawiedliwości w powiecie
Dane z PUP są niedoszacowane jeśli chodzi o rzeczywistość. Jestem przekonana, że bezrobotnych jest dwa razy więcej. Proponuję łatwy test: policzyć ilu mieszkańców wychodzi rano z twego bloku, osiedla do pracy. Prawdziwe dane dotyczące bezrobocia trzeba byłoby uzupełnić statystykami tych, którzy dorabiają za granicą, pracują okresowo, mają zasiłki i siedzą w domach itd. Ta oficjalna liczba to i tak porażka władz miasta i powiatu. Sposobem na bezrobocie nie jest stawianie kolejnego supermarketu w centrum miasta gdzie pracę znajduje parę osób, a dochody wychodzą poza miasto.
(ma.w)