Biedronka na celowniku
Mariusz Brześniowski, przewodniczący zarządu osiedla Stara Kuźnia, podczas ostatniej sesji rady miejskiej, po raz kolejny poruszył wątki związane ze sklepem Biedronka.
Kuźnia Rac. Jeszcze w marcu przewodniczący apelował o uregulowanie spraw z wolno stojącymi ubikacjami usytuowanymi naprzeciw wejścia do marketu. W przypadku załatwiania swoich potrzeb przez administratorów szaletów, sytuacja stawiała klientów Biedronki w niekomfortowej sytuacji.
Tym razem spraw związanych ze sklepem było więcej. – Na parkingu przed sklepem nikt nie dba o utrzymanie czystości. Może nasz zakład gospodarki komunalnej mógłby tam, za opłatą, zrobić porządek? – pytał władze miejskie oraz obecnego na sesji dyrektora ZGKiM Witolda Ciuberka.
Dyrektor przypomniał, że przedstawiciele marketu zapewniali, że będą sami dbać o czystość wokół sklepu. Bogusław Wojtanowicz, zastępca burmistrza poinformował, że Biedronka się sądzi z wykonawcą robót budowlanych, który źle wykonał część prac i zostawił po sobie nieporządek.
Kolejną sprawą nurtującą przewodniczącego Starej Kuźni było niezorganizowane przejście dla pieszych za marketem. Tym razem Rita Serafin, burmistrz Kuźni wyjaśniła, że do budowy chodnika zobowiązał się sąsiad marketu, który jednak postawił płot i resztą przestał się interesować. Miasto posiada jednak możliwość budowy chodnika bez współpracy z prywatną osobą i być może kolejny problem związany z Biedronką zniknie.
(woj)