Ich troje to minimum
Ceniona przez kulturalników statuetka z brązu będzie teraz trudniejsza do zdobycia.
Wszystko przez zmiany jakich radni powiatowi dokonali w regulaminie przyznawania nagród kulturalnych Mieszko AD. Pierwsza ma charakter kosmetyczny, do katalogu wyróżnianych dochodzi pozycja „animator kultury”, w miejsce animacji kulturalnej. Samorządowcom chodzi o nagrodzenie osób, a nie wydarzeń w tej dziedzinie życia. Druga ze zmian ma charakter niemal rewolucyjny, a wynika ze złych doświadczeń z wcześniejszych edycji nagrody.
Chodzi o możliwość uzupełnienia listy kandydatów do Mieszka AD poprzez kapitułę wybierającą coroczny zestaw nominowanych twórców. – W tym roku w kategorii taniec zgłoszono tylko jedną kandydaturę. W tym momencie miała ona niejako zagwarantowane zwycięstwo. Chcemy uniknąć tej sytuacji na przyszłość – twierdzi starosta raciborski Adam Hajduk. Jego zdaniem w powiecie jest wystarczająco dużo osób „parających się kulturą i zasługujących na wyróżnienie” by kapituła na swoim posiedzeniu styczniowym mogła uzupełnić listę kandydatów. – Nominowane powinny być minimum 3 osoby. Spośród nich wybiorę komu przypadnie moja nagroda – podsumowuje włodarz powiatu.
(m)