Wójt powiedziała koniec i klub został na lodzie
Nędza. Podczas sesyjnej dyskusji nad dofinansowaniem klubów sportowych w gminie, radny Krystian Placzek pytał dlaczego klub z Górek Śląskich nie przystąpił do lutowego konkursu o pieniądze z gminy.
Okazało się, że nie tylko spełnienie wymaganych kryteriów o tym zdecydowało.
Wójt Anna Iskała powiedziała, że sprawa dotyczy również klubu z Zawady Książęcej. Dotychczas pisaniem wniosków o gminną pomoc dla klubu zajmował się urzędnik gminy. – Klub nigdy nie potrafił dać sobie z tym rady. W tym momencie powiedziałam „koniec” i tak się stało jak się stało – wyjaśniła wójt. – Bardzo dziękuję za szczerość – wtrącił radny Placzek. Dodał, że gdyby wiedział o tej sytuacji sam by całą noc pracował z kolegami z klubu żeby napisać wniosek. – Jest mi wstyd za to co pani powiedziała – oburzył się radny. Wójt dziwiła się reakcji Krystiana Placzka. Odpowiedziała, że ktoś w końcu musiał powiedzieć jak wygląda sytuacja.
(woj)