Straszą władzę kryzysem i eurowalutą po 4,6 zł
Prezydent Lenk nie krył zaskoczenia troską opozycji o dochody miasta.
Prezydent Lenk skomentował mediom wystąpienia radnych Myśliwego i Frączka, przekonujących do oszczędności w inwestycjach miasta.
Ich uwagi dotyczyły planów budowy przystani nad Odrą i aquaparku przy Zamkowej. O kosztującej (szacunkowo) 24 mln zł pływalni na Ostrogu mówił Ryszard Frączek (Oblicza). Przestrzegał Lenka, że ten wchodzi w ślepy zaułek i budowa basenu „jest to bardzo błąd”, a przedsięwzięcie będzie kosztować nawet 40 mln zł.
– Budowanie aquaparku było dobre na kampanię pana pierwszej kadencji, ale teraz pomysł jest z gatunku „sto lat za Murzynami”. Mamy problem z kryzysem, euro wkrótce może kosztować 4,6 zł – podkreślał radny. Zażądał od włodarza sporządzenia analizy opłacalności inwestycji.
Na posesyjnej konferencji prasowej Mirosław Lenk powiedział mediom, że cieszy go rozwaga opozycji nad dużymi wydatkami miasta. Stwierdził, że budowa aquaparku jest i będzie analizowana na wielu poziomach. – Ta inwestycja jest oczekiwana przez mieszkańców. Wierzę, że ją skutecznie zrealizujemy – tłumaczył.
Przestrogi radnego Frączka określił jako „nic nowego”, a troską opozycji o wydatki na przystań i aquapark był zaskoczony. – Pytano mnie o dochody z aquaparku. Nie pamiętam kiedy radni troszczyli się o dochody miasta, zwykle pytali o wydatki. Przypominam sobie też jak poruszała w przeszłości temat braku takich obiektów w mieście – podsumował.
(ma.w)