Małych pacjentów leczyć trzeba w Rybniku
Radny powiatowy Adam Wajda zastanawiał się dlaczego szpital służący pomocą medyczną dla ok. 100 tys. mieszkańców Raciborszczyzny i jej okolic nie posiada oddziałów dziecięcych, w szczególności ortopedycznego i chirurgicznego? Obecnie mali pacjenci – poza oddziałem pediatrii – nie są przyjmowani na raciborskie oddziały, tylko odsyłani do Rybnika. Wyjątek stanowią przypadki zagrożenia zdrowia lub życia.
Dyrektor Ryszard Rudnik wyjaśnia, że aby szpital mógł leczyć dzieci, muszą być zarejestrowane i prowadzone dziecięce oddziały chirurgii, ortopedii czy laryngologii. Takie oddziały wymagają odrębnych zakresów do kontraktowania.
– Kiedyś szpitale w ramach swych oddziałów przyjmowały wszystkich pacjentów, bez problemu wykonywane były też zabiegi dzieciom na oddziałach niedziecięcych. Fundusz jednak zakazał ich i nie rozlicza takich świadczeń, oprócz przypadków ratujących zdrowie lub życie – tłumaczył dyrektor Rudnik.
– Przecież mamy na oddziale chirurgii ogólnej wydzielony oddział chirurgii dziecięcej, mieliśmy też specjalistę chirurgii dziecięcej, a nie mamy kontraktu? – dopytywał przewodniczący powiatowej komisji zdrowia Marceli Klimanek, zaskoczony, że nie spełniamy warunków funduszu.
Dyrektor Ryszard Rudnik, przypomniał jednak, że wcześniej chirurgia dziecięca istniała na zasadzie pododdziału. Dzisiaj, żeby zarejestrować oddział łóżkowy dziecięcy trzeba mieć pełny skład personelu, w tym co najmniej dwóch specjalistów, całodobowe zabezpieczenie dyżurowe i odpowiedni sprzęt, niezależnie od tego, czym dysponują inne oddziały szpitalne.
– Gdyby zaś rozszerzyć dodatkowo działalność o oddziały dziecięce, w zasadzie potrzebny byłby drugi szpital – dodał dyrektor Ryszard Rudnik.
(ewa)