Dla takiej hali chce się żyć
RUDY. 26 października odbyło się oficjalne otwarcie hali sportowej wraz ze stołówką i świetlicą przy szkole w Rudach. Po przywitaniu gości, burmistrz Rita Serafin powiedziała, że marzenia jej i wielu osób się spełniły.
Senator Bogusław Śmigielski, który jeszcze jako marszałek województwa decydował o dotacji na budowę, przypomniał jak wiele obaw miał co do projektu. Teraz cieszy się z podjętej decyzji. Poseł Henryk Siedlaczek określił budowę hali jako sukces wielu ojców. Starosta Adam Hajduk mówił o budynku, że to piękne i duże działo jak na małe i piekne Rudy. Ewa Lewandowska, radna sejmiku, która forsowała pomysł dofinansowania wspominała wątpliwości jej kolegów z rady i to jak mocno trzeba ich było przekonywać. Przewodniczący rady miejskiej w Kuźni Raciborskiej Manfred Wrona przypomniał czasy kiedy pomysł budowy hali był komentowany jako wariactwo. Przyznał, że aby dokończyć budowę w terminie trzeba było nagrzeszyć niedzielną pracą. Wszyscy byli zgodni, że takie grzechy zostają rozgrzeszone. – Nie ten grzeszy co kadzi ale ten co wącha – podsumował dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Rudach Adrian Plura.
Dyrektor odebrał od gości prezenty (głównie piłki), a jego uczniowie wypełnili uroczystość programem artystycznym. Zaśpiewali m.in. piosenkę o nowej hali. Utwór wyraźnie ucieszył zebranych. Jego fragmenty brzmiały tak: „będziemy dbać jak o własny dom” i „dla takiej hali chce się żyć”.
Wielka hala, gdzie odbył się apel, zapalenie znicza, a później mecz piłkarek Unii Racibórz z gimnazjalistami (6:2), została poświęcona przez miejscowego proboszcza ks. Rafała Wyleżoła. Całą uroczystość zorganizowali uczniowie i pracownicy rudzkiej szkoły.
(woj)