Młodzi uciekają
Czym zatrzymać młodzież przed wyjazdami do większych ośrodków? Czego oczekują młodzi ludzie od władz samorządowych w kwestii uatrakcyjnienia lokalnej oferty na rynku pracy, mieszkań i rozrywki?
Racibórz traci mieszkańców i w powszechnej opinii starzeje się. Władze słyszą te hiobowe, demograficzne wieści od naukowców, powtarzają je im coraz częściej mieszkańcy. Jeśli nie powstają u nas nowe zakłady pracy, które niczym Rafako kilkadziesiąt lat temu przyciągały przyjezdnych pracą i mieszkaniem, to nadzieje wypada pokładać tylko w młodym pokoleniu raciborzan. Albo będą budować nad Odrą swą przyszłość, albo znajdą ją gdzie indziej kosztem potencjału swych rodzinnych stron. W ciągu minionego tygodnia zebrały się w mieście dwukrotnie reprezentacje środowiska uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Jedni przedstawili swe oczekiwania co do najbliższych działań, w ramach kompetencji młodego samorządu – Młodzieżowej Rady Miasta. Kolejni młodzi poszli na zamek by spotkać się z radnymi powiatu, którzy chcą wysondować w jakim kierunku powinna rozwijać się Raciborszczyzna by młodym chciało się tu żyć.
Jakie są efekty tych spotkań? MRM przedstawiła listę śmiałych pomysłów, z których każdy można podsumować stwierdzeniem jakie padło z ust najbardziej doświadczonego z młodych radnych Krzysztofa Bieleckiego: kluczowa jest kasa. Wśród propozycji dominuje kultura i rozrywka choć pojawił się też bank ofert pracy tymczasowej, który notabene istnieje ale uczniowie o nim nie wiedzą. Z burzy młodych mózgów wywnioskować można, że kochają swoją małą ojczyznę o ile dostarcza im wrażeń w postaci udanego koncertu, interesującego seansu filmowego czy imprezy tanecznej. Ale co potem, gdy miną szaleństwa młodości?
Wiedzę na temat przesłanek jakimi kierują się w podjęciu decyzji o pozostaniu lub rozstaniu z ziemią raciborską spróbowali w sposób iście ekspresowy pozyskać naukowiec z PWSZ i szef powiatowej komisji rozwoju. Efekty poznaliśmy 9 listopada w sali konferencyjnej Zamku Piastowskiego. Optymizmem nie powiało.
Leonard Malcharczyk, radny powiatu 9 listopada przepytał publiczbie raciborską młodzież z motywacji związania się z Raciborzem i Raciborszczyzną po zakończeniu nauki.
Było to drugie posiedzenie komisji rozwoju powiatu skierowane do maturzystów. Politycy chcą wskazać jej drogę na przyszłość, chcą też dowiedzieć się jaki magnes przytrzyma ich w nadodrzańskiej okolicy.
Szef komisji porównał los tutejszej młodzieży do podróży Titanikiem, słynnym statkiem, który zatonął w katastrofie morskiej. – Musimy zrobić wszystko co możliwe, by takiej katastrofy uniknąć i nie zderzyć się z górą lodową na rynku pracy – podkreślał. Przed dyskusją, jaka odbyła się w sali konferencyjnej Zamku, zaprezentowano wyniki badań sondażowych, jakie w ciągu trzech dni przeprowadził pracownik naukowy PWSZ, doktorant Grzegorz Dutka. Zadał młodzieży pytania, rozdając wśród maturzystów 280 ankiet. Kwestię „czy wyjedziesz za granicę po ukończeniu szkoły” na tak rozstrzygnęło 41% badanych, 29% z nich zaprzeczyło, reszta była niezdecydowana.
Naukowca interesowały motywacje ankietowanych. W rankingu motywacji za najważniejszą stwierdzono chęć finansowego usamodzielnienia się. 71% zbadanych tego właśnie chce. Niewiele mniej osób wybierało za istotny powód, że nie znajdzie na Raciborszczyźnie ciekawej pracy, a nawet żadnego zatrudnienia. Motywacje te są wyraźnie zarobkowe, nazwane w ankietach „hajsem na melanż”.
Radny Malcharczyk chce kontynuować temat, interesuje go powtarzanie spotkań z uczniami. Wpisuje się to w zamierzenia powiatu by w edukacji postawić większy nacisk na doradztwo zawodowe i ukierunkować, najlepiej już gimnazjalistów w wyborze ich przyszłej szkoły.
maw
Co zatrzymałoby ich na miejscu?
- Kwestia zatrudnienia jest kluczowa dla 80 procent zapytanych
- bardziej urozmaicone życie kulturalne jest istotne dla 61%
- lepsze warunki mieszkaniowe zachęciłyby 44% ankietowanych
Jakie są motywacje młodych by zostać w powiecie?
- bo mam tu znajomych, rodzinę i przyjaciół 73%
- bo podoba mi się Racibórz 31%
- bo jestem miastu potrzebny 11%
- tylko 13 ze 122 zapytanych uznało, że w Raciborzu ma najlepsze warunki do życia
Jak szybko chcą stąd wyjechać?
- wkrótce – 34%
- do pięciu lat – 30%