Marcińskie rogale przy ognisku
SZONOWICE. Obchody św. Marcina w Szonowicach rozpoczął pochód, na którego czele jechał konno Marcin, a za nim trzydziestka dzieci z lampionami. To pierwsze obchody święta w wiosce. – To nasza wewnętrzna, sołecka inicjatywa, chcemy w ten sposób integrować mieszkańców, zapoznać ich z postacią św. Marcina i ciekawie spędzić czas – wyjaśniała sołtys Karina Lasak.
11 listopada na boisku szkolnym paliło się ognisko i czekał poczęstunek. Rogale rozdawał sam św. Marcin, w którego wcielił się Denis Gonschior. Dzieci odpowiadały na pytana związane ze świętym, za co otrzymywały nagrody.
Organizatorzy wyjaśnili, że chcą przede wszystkim, aby dzieci spędziły czas inaczej niż zwykle, a przy okazji czegoś się nauczyły. Niedzielne święto było też przyjemnym urozmaiceniem dla starszych mieszkańców okolic. – Jest ciepły wieczór, miło go spędzić z sąsiadami przy ognisku – zaznaczali zgodnie uczestnicy pochodu.
Oprac. (woj)