Woda ceną mrożona
Woda i ścieki znów nie zdrożeją w Raciborzu. Ceny z 2011 roku mają obowiązywać jeszcze 2 lata.
Z dobrą nowiną dla domowych budżetów prezydent Lenk i zastępcy jeżdżą po dzielnicach. – Bo drożej już się nie da – komentują mieszkańcy. Wtedy samorządowcy pokazują dane, że owszem da się.
W 2012 roku taryfa opłat za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków nie była podwyższana. W przyszłym roku także mają obowiązywać stawki sprzed dwóch lat (3,62 zł za m3 wody i 8,04 zł za m3 ścieków – ceny z VAT). – Jesteśmy po rozmowach z prezesem Krzysztofem Kubkiem z ZWiK. Przez kolejny rok nie musimy podwyższać cen wody i ścieków w mieście – władze traktują te zapowiedzi w kategoriach osiągnięcia i podkreślają, że zamrożone stawki nie byłyby możliwe bez wcześniejszych inwestycji w budowę kanalizacji w dzielnicach i modernizację oczyszczalni ścieków. – Miasta, które tego nie zrobiły zaczynają teraz dźwigać stawki opłat. Ponoszą kary, które także byśmy zapłacili, gdyby nie decyzja o uregulowaniu gospodarki wodno-ściekowej – zaznaczył wiceprezydent Wojciech Krzyżek na pierwszym w tym roku spotkaniu samorządowców z mieszkańcami. Słuchający go w Brzeziu skomentowali gorzko, że stawki opłat są już tak wysokie, że więcej płacić za wodę i ścieki się nie da. Ekipa z Batorego w Brzeziu nie ripostowała, ale już w Markowicach miała ze sobą zestawienie cen wody i ścieków w całej Polsce. Okazuje się, że jest w kraju jeszcze 60 gmin, gdzie media te są wyceniane drożej. W Białogardzie – niechlubnym rekordziście pod tym względem – za wodę i ścieki płaci się prawie 45 zł od kubika.
Urzędnicy przemilczeli, że z tej samej tabeli wynika, że w ponad 300 gminach usługi wodociągów są tańsze, ale nikt o to nie spytał uspokojony informacją, że z tą drożyzną w Raciborzu nie jest tak najgorzej jak się wydaje.
maw