Póki jestem to radarów nie będzie
To maksyma Mirosława Lenka jako prezydenta miasta. Ale może odstąpi od tej zasady dla Sudołu, by obronić go przed tirami.
– Z górki ciężarówki mkną tu z nadmierną prędkością. Wpadają z impetem na dzielnicę. U nas biegają dzieci po wąskim chodniku i jest bardzo niebezpiecznie. To poważny problem – przekonywali najwaźniejszego w mieście urzędnika mieszkańcy na spotkaniu 19 listopada. Lenk od dawna jest zadeklarowanym przeciwnikiem stawiania fotoradarów, bo uważa je za nieskuteczne narzędzie, którym karze się głównie miejscowych. Obiecał jednak rozmowę z komendantem policji Pawłem Zającem. – Spytam co policja może zrobić, by ograniczyć prędkość piratów drogowych – stwierdził. W rejonie Sudołu na odcinku DK 45 między miastem a Tworkowem miłośników dynamicznej jazdy temperuje nieoznakowana policyjna vectra z fotoradarem. Może zacznie jeździć między Studzienną a Sudołem.
maw