Solina to przy nim maluszek

Przedstawiciel RZGW wicedyrektor Tomasz Cywiński gościł na sesji powiatowej. Opowiadał o budowie zbiornika, która ma ruszyć w 2014 roku, podał datę zakończenia inwestycji – 2017 rok. – To optymistyczna wersja – zaznaczył.

Już w dzień po podpisaniu przez wojewodę śląskiego pozwolenia na budowę zbiornika w Raciborzu pojawił się Cywiński. Powiedział radnym, że dzięki powstaniu obiektu w razie kataklizmu o 2 metry obniży się wysokość fali powodziowej przepływającej przez Racibórz. Im dalej od nas ta różnica w wysokości będzie się obniżać – we Wrocławiu wyniesie „tylko lub aż” 28 cm. – Gdyby nie budować zbiornika wcale, to dziś trzeba byłoby przeprojektować wszystkie zabezpieczenia na Odrze, począwszy od przebudowy wałów – dodał wysłannik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach. Podkreślał, że nad Odrą powstanie prawdziwy gigant przeciwpowodziowy. Słynny zbiornik nad Soliną łączący funkcje ochronne z turystycznymi jest od raciborskiego dwa razy mniejszy.

Co dalej będzie się działo w sprawie Zbiornika Racibórz? Już zaczęły się archeologiczne prace w rejonie inwestycji. Zimą ruszyć ma wycinka drzew. Obejmie aż 12 tys. sztuk, już ogłoszono przetarg na znalezienie drwali, którzy się tego podejmą. Drzewa mają być wycięte do marca. Na początku przyszłego roku zostanie ogłoszony przetarg na wyłonienie wykonawcy całej inwestycji.

Rok 2017 to optymistyczna data finału prac nad obiektem. Zdaniem Cywińskiego krócej się nie da, bo trzeba wykonać 22 km nasypów ziemnych i wznieść budowlę przepustowo-przelewową. Nie można pracować bez przerwy, bo przepisy nakazują uszanować kalendarz natury, tak by na budowie nie ucierpiały miejscowe ptaki, czy zwierzątka wodne.

maw