Rok 2012 na służbie
Rok 2012 na służbie.
Styczeń
- 1 stycznia, kilkanaście minut po północy raciborscy strażacy otrzymali wezwanie dotyczące zadymienia na terenie raciborskiego zamku. Okazało się, że przyczyną całego zamieszania był dym z pokazów pirotechnicznych, który przedostał się na ostatnie piętra obiektu i uruchomił instalację przeciwpożarową.
- 13 stycznia, kilkanaście minut przed godziną 8.00 mieszkaniec bloku przy ulicy Armii Krajowej znalazł w osiedlowym śmietniku zwłoki swojego sąsiada. Ciało należało do 27-letniego mieszkańca Raciborza. Mężczyzna dokonał samobójstwa przez powieszenie.
Luty
- 13 lutego, około północy, pijany 24-latek urządził sobie rajd ulicami Raciborza. Nietrzeźwy szofer uszkodził dziewięć samochodów. Zatrzymany 24-latek na policyjnym alkomacie wydmuchał przeszło dwa promile.
- 17 lutego oficjalnie otwarto nową komendę policji przy ulicy Bosackiej. W części oficjalnej starosta raciborski podarował komendantowi obraz z widokiem starej komendy. – Żebyście wspominali w jak trudnych warunkach kiedyś pracowaliście – mówił.
- 17 lutego Sąd Okręgowy w Gliwicach ogłosił pierwszy wyrok w sprawie głośnego morderstwa, do którego doszło 15 lipca 2010 roku przy ulicy Ogrodowej w Raciborzu. Już 27-letni Jarosław Sz. za zabójstwo swojej żony Antoniny Szuby został skazany na łączną karę 25 lat pozbawienia wolności. Wyrok został zaskarżony przez obronę i zmieniony przez sąd apelacyjny na 15 lat pozbawienia wolności.
Marzec
- 6 marca tragiczny w skutkach okazał się wypadek, do którego doszło około godziny 7.00 w Roszkowie na DK45. Zginął 75-letni mieszkaniec gminy Krzyżanowice. Mężczyzna został potrącony przez ciągnik siodłowy z naczepą.
- 9 marca, o godzinie 21.50 dyżurny raciborskiej straży pożarnej otrzymał zgłoszenie o pożarze wieży kościelnej w kościele przy ulicy 1 Maja w Pietrowicach Wielkich. Przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej.
Kwiecień
- 7 kwietnia na ulicy Fabrycznej uwagę mężczyzn idących ulicą zwróciła reklamówka z pobliskiej Biedronki. W siatce wiła się, żmija zygzakowata. W pewnym momencie jeden z mężczyzn zaproponował, że sprawnym ruchem złapie gada. Kiedy 57-latek wsunął rękę do reklamówki wąż momentalnie go ukąsił. Mężczyzna został przewieziony do raciborskiego szpitala, gdzie cudem go odratowano.
- 18 kwietnia 70 kilogramów białej substancji w transporcie bananów znaleźli pracownicy marketu Auchan w Raciborzu. Testy wykonane na miejscu potwierdziły, że jest to kokaina. Do sklepu dotarła przez błąd przemytników, którzy w porę nie zdążyli wyjąć przesyłki z owoców. Przesyłka była warta miliony złotych.
Maj
- 16 maja przed rybnickim wydziałem Sądu Okręgowego w Gliwicach ruszył proces w sprawie mordu na 54-letniej raciborzance. Oskarżony przyznał, że zabił, zaprzeczył jednak, że miał się przez lata znęcać nad swoją konkubiną. – To ona biła mnie żelazkiem, tłuczkiem i naczyniami – tłumaczył przed sądem.
- 17 maja, na osiedlu Słowackiego znaleziono zwłoki 16-latki. Makabrycznego znaleziska dokonało nad ranem dwoje przechodniów. Nastolatka najprawdopodobniej wypadła lub wyskoczyła z okna bloku.
- 24 maja kilka minut po godzinie 8.00 na DW 933 pomiędzy Rzuchowem a Krzyżkowicami doszło do śmiertelnego wypadku. Kierowca volkswagena golfa jadąc od strony Pszowa śmiertelnie potrącił 28-letnią rowerzystkę, po czym sam stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. Samochód stoczył się z nasypu a następnie uderzył w drzewo. 60-latek zginął na miejscu.
Czerwiec
- 7 czerwca policjanci zatrzymali mężczyznę, który okradał parafie na terenie powiatu raciborskiego. To on kilka miesięcy wcześniej okradł kościoły w Rudach, Markowicach i Nędzy. Zatrzymany działał na terenie aż trzech województw.
- 23 czerwca wrocławscy policjanci pełniący służbę na wodzie uratowali życie 23-letniej mieszkance Raciborza. Kobieta resztką sił broniła się przed porywającym ją prądem rzeki.
Lipiec
- 1 lipca na drodze Racibórz – Kietrz doszło do poważnego wypadku. Kierujący renault thalia 24-letni mieszkaniec powiatu głubczyckiego jadąc od strony Raciborza stracił panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał na przeciwny pas ruchu, wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Kierowca zmarł w szpitalu.
- 16 lipca na ulicy Rybnickiej zginął 23-latek. Mężczyzna jadąc audi 80 od strony Rybnika stracił panowanie nad kierownicą i wypadł z drogi. Samochód zjechał na przeciwny pas ruchu wpadając na posesję miejscowego hotelu. 23-letni mieszkaniec dzielnicy Brzezie zginął na miejscu.
Sierpień
- 10 sierpnia o godzinie 5.00 płonęła stara restauracja i hotel Widok w Brzeziu. Pożar gasiło aż 15 zastępów straży pożarnej. Przypuszczalną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia podczas usuwania elementów metalowych z budynku.
- 23 sierpnia o godz. 12.00 z Odry na wysokości ul. Nowomiejskiej strażacy poproszeni o pomoc przez policję wyłowili zwłoki. Było to ciało 87-letniego mężczyzny, Antoniego W., który mieszkał przy ul. Bosackiej w Raciborzu. Zaginął 20 sierpnia.
Wrzesień
- 11 września po godz. 18.00 kierowca vw polo urządził sobie rajd ulicami Raciborza. 30-letni mieszkaniec Raciborza najpierw ściął słup energetyczny przy ul. Michejdy a następnie nie wyrobił na skrzyżowaniu ulic Ogrodowej i Słowackiego i zatrzymał się na słupkach nieopodal przejścia dla pieszych. Na alkomacie wydmuchał blisko trzy promile.
- 17 września przed południem raciborska policja otrzymała informację o śmierci bezdomnego mężczyzny. Do zdarzenia doszło w rejonie ulic Solnej i Browarnej około godziny 11.30. Denatem był 54-letni mężczyzna, bez stałego miejsca zamieszkania. Pracownicy pogotowia przez blisko godzinę na ulicy reanimowali nieprzytomnego, jednak nie udało się go uratować.
Październik
- 17 października, w mieszkaniu przy ulicy Kolonialnej znaleziono zwłoki 79-letniej kobiety. Do zdarzenia doszło przed godziną 9.00. Z mieszkania pogotowie ratunkowe zabrało 83-letniego męża kobiety. Mężczyzna miał sporo szczęścia bo dłuższe przebywanie w lokalu również dla niego skończyłoby się tragicznie. Jak wstępnie ustalono, małżeństwo zatruło się tlenkiem węgla z pieca.
- 31 października Sąd Okręgowy w Gliwicach skazał na karę dożywotniego pozbawienia wolności Władysława B., muzyka z maturą, który w październiku 2010 roku w Raciborzu miał dopuścić się brutalnego mordu. Zdaniem sądu, 66-letni inwalida z pierwszą grupą zabił 33-letnią sprzątaczkę z raciborskiego sądu a następnie próbował za wszelką cenę wysadzić blok przy Opawskiej aby zatrzeć ślady. To piętnasty wyrok jaki usłyszał zatwardziały kryminalista.
Listopad
- 13 listopada po godzinie 23.00 raciborscy strażacy oraz policja zostali wezwani na ulicę Fabryczną w Pietrowicach Wielkich. Pomocy wymagała pięcioosobowa rodzina, która zatruła się tlenkiem węgla. Rodzina kładła już się do snu, kiedy jedno z dzieci idąc do łazienki straciło przytomność.
- 21 listopada Sąd Okręgowy w Gliwicach skazał na dwanaście lat więzienia 55-letniego Alfreda W., który w październiku 2011 r. zamordował swoją konkubinę Mirosławę K. Do tragedii doszło w bloku przy ulicy Słowackiego w Raciborzu.
Grudzień
- W nocy z 30 listopada na 1 grudnia około godziny 22.50 oficer dyżurny raciborskiej policji otrzymał nietypową informacje od dyżurnego straży pożarnej. Dotyczyła broni palnej ujawnionej w trakcie gaszenia pożaru piwnicy na przy ulicy Waryńskiego. Policjanci zabezpieczyli 2 sztuki broni palnej typu, mauser oraz 1 przeróbkę, 1 rewolwer oraz około 100 sztuk amunicji. Kolekcjoner miał 67 lat.