Mali gracze w sieci
– Gry komputerowe preferowane przez polskie dzieci, w swej tematyce są podobne to tych, w które chętnie grają ich rówieśnicy na całym świecie, a jest w czym wybierać ponieważ istnieje ok. 35 gatunków gier – mówi Łukasz Kandziora, pracownik Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Raciborzu.
Podczas spotkania w raciborskiej Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej omówił on wpływ gier komputerowych i Internetu na rozwój dziecka, a także możliwości zapobiegania uzależnieniu od komputera i przeciwdziałania cyberprzemocy.
Jedną z pierwszych trudności, na jakie napotykają dorośli, stanowi język, którym porozumiewają się dzieci przez komputer. Skróty, zamienniki nazw gier, wtrącane słowa angielskie – to trudny do rozszyfrowania slang służący do komunikacji młodym osobom, które na co dzień bytują w Internecie.
W większość gier można grać online, czyli w czasie rzeczywistym, bezpośrednio poprzez Internet kontaktując się z osobami z całego świata, z którymi można nawiązać rozmowę za pomocą komunikatorów lub pisma. Dlatego rodzice powinni bacznie przyjrzeć się grom, po które sięgają dzieci. Pomocny jest w tym funkcjonujący już od wielu lat Ogólnoeuropejski System Klasyfikacji Gier – PEGI. System ten, obowiązujący w całej Europie (w Ameryce jest trochę inny), informuje o tym, czy gra jest dostosowana do danego przedziału wiekowego oraz jakie zawiera treści. Istnieją portale komputerowe, na których stworzony został poradnik dla rodziców umożliwiający sprawdzenie gry dostępnej w Internecie. Szczególnie, że w ostatnim czasie skategoryzowano ok. 5 tys. gier wydanych w Polsce, a do ponad 4 tys. przygotowano opinie psychologiczne.
Przemoc – najbardziej pożądana w grze
Obecnie na odwrocie pudełka każdej gry znajdują się piktogramy (pismo obrazkowe) z oznaczeniem grup wiekowych oraz z informacją, co dana gra może zawierać. Gry sklasyfikowane są dla dzieci i osób dorosłych w wieku: 3, 7, 12, 16 oraz 18 lat. Najbardziej pożądana wśród dzieci i młodzieży jest ostatnia grupa wiekowa. Z ankiet przeprowadzonych wśród uczniów szkół podstawowych na temat gier, okazuje się, że najchętniej grają w gry typu Hitman, GTA, WOW. Te uważane za bardzo brutalne znane są już dzieciom klas III i IV i V.
– W kategorii gier od 18 lat główną treścią jest daleko posunięta przemoc, klasyfikowana jako przemoc budząca odrazę. Przy obecnym poziomie dopracowania grafik komputerowych przemoc ta jest bardzo realistyczna. Gry te zwykle przygotowane są w polskich wersjach językowych, z profesjonalnym dubbingiem, często znanych aktorów. Już w kategorii gier od 16 lat przemoc i aktywność seksualna bohaterów przedstawionych w grze wygląda, jak w prawdziwym życiu, a dodatkowo pojawiają się sceny zażywania narkotyków, wirtualnej ich sprzedaży, spożywania alkoholu, palenia tytoniu, popełniania przestępstw. Co więcej, te sytuacje w grach od 16 i 18 lat są premiowane – tłumaczy Łukasz Kandziora.
Nagroda jest tym, co wciąga do gry i sprawia, że staje się ona atrakcyjna. Gry online są bardzo niebezpieczne ponieważ, tak naprawdę nigdy się nie kończą. Jeśli więc dorosłemu niełatwo wyzwolić się od gry, tym trudniej dziecku, które znacznie szybciej wciąga się w świat wirtualny. Przykładem może być Chińczyk, który nad grą przy komputerze spędził ok. 70 godzin i umarł z wycieńczenia.
Ostrożnie – komputer uzależnia
Szczególną uwagę wybierając grę należy przywiązywać do piktogramów, które zaznajamiają nas z przemycanymi w niej treściami. Na przykład ikonka komputera i kuli ziemskiej oznacza, że można zalogować się do sieci i pograć w grę online, natomiast ikonka zaciśniętej pięści informuje, że gra zawiera elementy przemocy. W grach w kategorii od 18 lat zwykle też znajdą się sceny erotyczne, pojawia się wulgarny język, a nawet elementy dyskryminacji. Już w kategorii gier od 7 lat występują treści, które mogą potencjalnie przestraszyć dziecko.
– Uzależnienie od gier komputerowych dotychczas nie zostało sprecyzowane i nie jest zapisane jako jednostka chorobowa. Niektóre gry zawierają jednak elementy hazardowe. Jeżeli więc osoby posiadają predyspozycje do hazardu w życiu realnym, a dodatkowo korzystają z komputera, który służy również do hazardu wirtualnego, wówczas problem uzależnienia od przebywania w sieci wzrasta trzykrotnie – tłumaczy Łukasz Kandziora.
System postaci na sprzedaż
Gry są zwykle bardzo rozbudowane, grający łączą się z setkami tysięcy osób na całym świecie. Po włączeniu komputera gracz może wejść do gry o każdej porze dnia i nocy, ponieważ zawsze ktoś z innej strefy czasowej będzie na niego czekał. Zwykle gra polega na odgrywaniu ról i posiada system rozwoju postaci. Każda z nich, to ktoś realny w świecie rzeczywistym. Postaci te spotykają się, rozmawiają, wykonują różne zadania. Aby jednak zaistniały w świecie gry, wcześniej trzeba wyposażyć je w niezbędne atrybuty, jak np. pieniądze, czy oręż. Wymaga to wielu godzin, które dziennie trzeba spędzić przed komputerem. Wynosząc zaś na pewien etap rozwoju swego bohatera można na nim całkiem nieźle zarobić, sprzedając za realne pieniądze jego różne atrybuty. Aukcje aż się roją od wirtualnych przedmiotów, które można kupić lub sprzedać, a kwoty sięgają często kilkuset zł za dobrze „wyhodowanego” bohatera, na wyższym levelu.
Gry nie tylko z Kurnika
Oprócz gier niedydaktycznych jest masa gier pożytecznych. Gry nie są złe, ale powinny być odpowiednio dobierane do wieku i zainteresowań dziecka. Popularne są gry strategiczne, ekonomiczne, przygodowe, muzyczne, platformowe. Powodzeniem cieszą się symulatory niemal wszystkich istniejących pojazdów, a także gry sportowe np. FiFA, menedżery piłkarskie, skoki narciarskie, olimpiady zimowe i letnie. Istnieją też wszelakiego rodzaju gry stolikowe (karty, brydż, bierki, szachy, warcaby itp.), które można znaleźć na portalu Kurnik. Gry pozytywne m.in. rozbudowują myślenie, a także poprawiają koordynację wzrokową i ruchową. Ponadto mogą być użytecznym narzędziem nauki i komunikacji dla osób niepełnosprawnych np. po mózgowym porażeniu dziecięcym, sparaliżowanych, czy osób, które w wyniku wypadku utraciły mobilność. Osoby z podobnymi problemami mają swoich przyjaciół w sieci, a gracze – swoje klany.
Mroczne zakątki Internetu
Często pokutuje przeświadczenie, że przed komputerem dziecko jest bezpieczniejsze niż poza domem. Tymczasem w Internecie jest wiele mrocznych miejsc i jeśli rodzice nie będą wiedzieć gdzie ich pociechy serfują, może to skutkować poważnymi następstwami, jak np. cyberprzemocą, czy uwodzeniem dzieci przez Internet. Dlatego konieczne jest uwrażliwianie najmłodszych, już w klasach pierwszych, drugich, trzecich, żeby zwracali uwagę z kim piszą, jakie dane przesyłają i o czym rozmawiają.
Niepożądane jest też nadmierne przebywanie przed komputerem. Dzieci powinny spędzać przed jego ekranem do dwóch godzin dziennie. Przyjmuje się, że 35 godzin tygodniowo, to za dużo zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych.
– Należy też kontrolować postawę dziecka przed komputerem, różnicować gry, a od czasu do czasu grać wspólnie, ponieważ jeśli sami nie zobaczymy, jak ten wirtualny świat jest skonstruowany, nie będziemy mieli wpływu na to, co nasze pociechy robią w sieci. Zwłaszcza, że dzieci mogą nieświadomie wchodzić na niebezpieczne dla nich strony – przypomina Łukasz Kandziora.
Warto też zaglądać na strony edukacyjne, jak być bezpiecznym w sieci, czyli jak grać, jak rozmawiać w Internecie z nieznajomymi, jak bezpiecznie odpowiadać na niebezpieczne pytania. Jeśli natomiast zdarzyłoby się, że ktoś nam grozi przez Internet, pod adresem www.helpline.org.pl – dyżurują osoby, które mogą nam pomóc.
Ewa Osiecka
Strony godne zaufania:
www.pegi.info/pl
www.dzieckowsieci.pl
www.edunews.pl
www.kidprotect.pl
www.dyzurnet.pl
www.sieciaki.pl
www.przedszkolaki.sieciaki.pl
www.gry-edukacyjne.net