Szkolne sposoby na bezpieczeństwo
Dla podniesienia świadomości uczniów na temat bezpieczeństwa we wszystkich szkołach i placówkach oświatowych realizowane są rozliczne programy z zakresu profilaktyki uzależnień i profilaktyki zdrowotnej.
Dyrektorzy zapewniają też o przeprowadzanych kontrolach obiektów szkolnych i szkoleniach pracowników z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy. Ponadto w większości obiektów istnieje monitoring wizyjny, a w niektórych prowadzone są stałe dyżury nauczycieli na korytarzach szkolnych oraz w newralgicznych miejscach na terenie placówek.
Czy porównywalnie oznacza, że jest dobrze?
O tym, jak czują się w szkole i w grupie rówieśniczej sami uczniowie oddają wyniki ankiety dotyczącej poczucia bezpieczeństwa, która przeprowadzona została w grudniu ubiegłego roku wśród wychowanków Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Rudach. Badaniami objęto 51 osób w wieku 14 – 18 lat, w tym 40 uczniów uczęszczających do gimnazjum i 11 do szkoły zawodowej. Podobne ankiety przeprowadzone były tam w latach 2010 i 2011. Analiza porównawcza odpowiedzi ankietowanych wskazuje, że nieznacznie spadło poczucie bezpieczeństwa młodzieży w internacie – 66,6% czuje się tam zawsze bezpiecznie, 12,2% często, a 14,03% czuje się czasami bezpiecznie w internacie. Dwie osoby spośród badanych w latach poprzednich i trzy aktualnie odpowiedziały, że często czują się zagrożone w internacie. Jedna osoba zadeklarowała, że nie czuje się bezpieczna.
Porównywalne z latami poprzednimi jest poczucie bezpieczeństwa w szkole. 62,7% ankietowanych odpowiedziało, że zawsze czują się bezpiecznie w szkole – (2010 r. – 61,2%, 2011 r. – 65%), 25,4% – tak, często”, a 1,9% – tylko czasami. Zwiększyła się z 3,6% do 5,8% odpowiedź „nie, często czuję się zagrożony”. Dwie osoby podały, że nie czują się bezpiecznie. W ubiegłych latach nikt nie wybrał takiej odpowiedzi.
Kolejne pytanie dotyczyło wskazania miejsc niebezpiecznych – 63,7% (31 osób) młodzieży nie wskazało tych miejsc (2011 r. – 71,2%). Większość wychowanków, bo 68,6% nie obawia się zachowań agresywnych ze strony drugiego wychowanka (2011 r. – 89%, 2010 r. – 73,5%).
W ankiecie wychowankowie określali też z jakimi przejawami agresji spotkali się w placówce. Jako dominującą formę agresji wskazywali agresję słowną – 41,4%, w tym przezywanie – 23,3% i żarty sprawiające przykrość – 18,1%. Ankietowani w 14,2% wskazali bójki jako przejaw przemocy (co nie miało miejsca w ub.r., a w 2010 r. było 18,4% wskazań). Odpowiedzi na zadane pytanie nie udzieliło 15,5% młodzieży.
Sprawców takich zdarzeń nie wskazało, udzielając ogólnikowej odpowiedzi „inne osoby” 44,4% ankietowanych, co jest porównywalne z latami ubiegłymi (2011 r. – 40%, 2010 r. – 42,8%).
„Co robisz, gdy ktoś zachowuje się wobec Ciebie agresywnie?” – młodzież w 39,2% stwierdziła, że ignoruje tego typu zaczepki. W latach ubiegłych preferowano obronę osobistą. Wychowankowie w 9,8% szukają pomocy u wychowawców – odpowiednio w 2010 r. – 8,2%, a w 2011 r. – 13%.
Porównywalne do lat ubiegłych jest natomiast zaufanie wychowanków do kadry pedagogicznej. 34,2% ankietowanych stwierdziło, że do nikogo nie zwróci się o pomoc.
W ankiecie 49,1% (2011 r. – 74,6%, 2010 r. – 65,3%) wychowanków deklaruje, że nie było świadkami przemocy. Odpowiedzi na to pytanie nie udzieliło 24,5% młodych ludzi.
W reakcji na zachowania agresywne 34,7% badanych zadeklarowało, że powiadomi kadrę pedagogiczną. Niepokojące jest, że młodzież w takiej sytuacji nie wymieniła nauczycieli. W 46,5% ankietowani nie udzielili odpowiedzi.
Ponadto 66,6% wychowanków zaprzeczyło w odpowiedzi na pytanie „Czy Ty dokonałeś przemocy w ośrodku?” Porównywalnie do lat ubiegłych do dokonania przemocy przyznało się 24,4% młodzieży, w tym do stosowania przemocy fizycznej – 26,3% i do agresji słownej – 26%.
(ewa)