20 lat szkoły książąt
Miała być filią piętnastki, a rozrosła się do zespołu z gimnazjum
SP 18 świętowała 20 listopada swój jubileusz. Uroczystą akademię zorganizowano z udziałem władz miejskich.
Na początku lat 90-tych ubiegłego wieku dzieci w mieście było tyle, że nie mieściły się w podstawówkach. Szkoła podstawowa nr 18 była budowana z myślą o nich, choć pierwotnie zakładano, że zostanie filią SP 15. Jej ówczesny dyrektor Mirosław Lenk oddelegował tu do pracy swego zastępcę Norberta Mikę. – Zastałem plac budowy i w takich warunkach pracowałem. Były tu tylko dwa segmenty A i B, reszta była wielkim gruzowiskiem – wspomina po latach dzisiejszy szef Gimnazjum nr 3. Dzieci czekały dwa lata na sale gimnastyczne. Aktualna dyrektorka placówki Danuta Skóra była wówczas nauczycielem biologii. Została zastępcą Miki. Uważa, że 6 lat pracy z nim wiele ją nauczyło i ułatwiło późniejszą samodzielność w kierowaniu placówką.
– W warunkach wyżu demograficznego osiemnastka była wybawieniem dla piętnastki, gdzie uczyło się blisko 2,5 tys. uczniów – opowiadał na akademii prezydent Lenk. Tuż po nim głos zabrał Adam Hajduk. Starosta placówkę budował jeszcze jako majster, a potem rozbudowywał jako wiceprezydent miasta. – Szybko przeminęło to dwudziestolecie – przyznał.
ma.w