Drogi na zbiornik poznają wcześniej władze gmin
Dlaczego budowniczy Zbiornika Racibórz milczą na temat inwestycji
– Wiemy, że przy budowie zbiornika będą musiały być wykorzystane drogi lokalne. To jest zawsze przedmiot emocji między wykonawcą i inwestorem a społecznością lokalną – powiedział pełnomocnik rządu ds. budowy obiektu przeciwpowodziowego.
Wojewoda dolnośląski Aleksander Skorupa, który pełni funkcję przedstawiciela rządu przy realizacji tej inwestycji, spotkał się 18 listopada z lokalnymi samorządowcami w Wodzisławiu. Tomasz Cywiński z RZGW Gliwice wyjaśnił, że obecnie trwają prace nad układem komunikacyjnym inwestycji, w ramach którego ma powstać wiele zupełnie nowych dróg technologicznych, ale również analizowane są warianty używania dróg lokalnych. – Dokument ten jest uzgadniany pod kątem technicznym, a następnie zostanie zaprezentowany samorządom – powiedział szef RZGW. – Otrzymacie państwo zaproszenie do udziału w wizji lokalnej i inwentaryzacji dróg – zapowiedział Augustyn Bombała z RZGW. Zarówno Aleksander Skorupa, jak i przedstawiciele RZGW zapewniali, że bez uzgodnień z samorządami temat ten nie zostanie zamknięty. – Nie widzę takiej możliwości, aby samorządy zostały postawione pod ścianą – deklarował Bombała.
Samorządowcy z Raciborza zwracali uwagę na brak komunikacji ze społecznościami lokalnymi. – Chciałbym, abyście zorganizowali spotkanie wykonawcy z mieszkańcami miasta, by odpowiedzieć na ich pytania – powiedział prezydent Raciborza Mirosław Lenk. Na słabą stronę promocyjną przedsięwzięcia narzekał też starosta raciborski Adam Hajduk: Gdyby to była inwestycja ze środków unijnych, promocja szłaby pewnie pełną parą, a tu kompletny brak informacji. Witold Krochmal z biura koordynacji projektu przyznał, że trzeba intensywnie popracować nad strategią promocji i informacji o inwestycji. Aleksander Skorupa wyjaśniał, że to wynik ostrożności osób odpowiedzialnych za przedsięwzięcie.
oprac. m
Rowerzyści muszą zaczekać
Samorządowcy dyskutowali też na temat możliwości wykorzystania wałów zbiornika Racibórz Dolny pod budowę ścieżek rowerowych. Okazało się, że w ramach inwestycji nie mogą powstać trasy rowerowe, ponieważ koszty z nimi związane byłyby niekwalifikowalne. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby planowane drogi technologiczne wybudować tak, aby w przyszłości mogły w ich śladach powstać takie ścieżki.