Egoistka i klaun nagrodzeni za bezinteresowność
Dzień wolontariatu. Gala odbyła się w RCK.
Kapituła złożona z laureatów poprzedniego roku wybrała czworo wolontariuszy, którzy zasłużyli na nagrodę 1250 zł od prezydenta miasta.
W przeszłości na takie uroczystości zapraszano do Strzechy, a nagradzanych prezentowano na filmach produkowanych przez RTK. Kryzys zagląda także i na Batorego, więc wolontariuszy honoruje się już bez zbędnej pompy, ale wyrazy wdzięczności nadal są przyzwoite. W tym roku prezentem dla wszystkich ludzi dobrej woli był wstęp na spektakl z Magdaleną Walach w roli głównej (normalne bilety były po 50 zł). Czworo wyróżnionych odebrało w małej sali RCK pamiątkowe statuetki i nagrody pieniężne, po 1250 zł.
Nagrody wręczali prezydent Raciborza Mirosław Lenk z zastępcą ds. społecznych Ludmiłą Nowacką. Statuetki i koperty z pieniędzmi otrzymali: Krystyna Weygand – działa w Stowarzyszeniu Na Rzecz Integracji „Podaj Rękę”, Wojciech Soroka – wiceprezes w Stowarzyszeniu Drengów znad Górnej Odry, Arkadiusz Nowacki – działacz Raciborskiego Klubu Koszykarskiego AZS Racibórz, założyciel Amatorskiej Ligi Koszykówki w Raciborzu oraz Tomasz Kuryłowicz – wolontariusz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy od 2011 r., udziela się też w akcjach Fundacji „Dr Clown”.
Ostatni z wymienionych powiedział nam, że wolontariat jest dla niego oderwaniem się od codzienności, a zaanagażowanie w jedno przedsięwzięcie prowadzi do dalszych aktywności na tym polu. Z kolei Krystyna Weygand nazwała siebie egoistką i początkowo nie chciała przyjąć nagrody. – Angażuję się w pomoc innym z myślą o sobie. Została mi taka cecha z lat spędzonych w pracy w nadmorskich pensjonatach. Zawsze ktoś przychodził z potrzebą a ja służyłam pomocą – podsumowała laureatka nagrody prezydenta.
ma.w