Sikorski brylował na parkiecie
FUTSAL – II liga mężczyzn
Choć drużyna futsalu z Gorzyczek mogła grać w pierwszej lidze to nie chciała. Brak pieniędzy na granie w wyższej klasie jest najczęstszym powodem i tak też było w tym przypadku. W obecnie trwającym sezonie ekipa Strzelca Gorzyczki gra w II lidze śląsko-opolskiej wraz z innymi trzema zespołami.Drużyny mierzą się ze sobą czterokrotnie. W niedzielę podopieczni trenera Adama Jachimowicza rozegrali VI kolejkę spotkań II ligi futsalu. Rywalem były rezerwy ekstraklasowej drużyny Remedium Pyskowice. W VI kolejce Strzelec zmierzył się z Remedium Pyskowice II, który nie zdołał jeszcze wywalczyć punktu. Strzelec znajduje się w środku tabeli wraz z Futsalem Team Brzeg, a liderem jest Masita Berland Komprachcice. Bardzo udany mecz przeciw rezerwom Pyskowic zaliczył Bartłomiej Sikorski – strzelec czterech bramek. Kolejny mecz Strzelec rozegra na wyjeździe z Komprachcicami, natomiast do swojej hali sportowej przy ulicy Wiejskiej w Gorzyczkach powróci 19 stycznia meczem z Futsalem Brzeg.
Powiedział po meczu:
Adam Jachimowicz, trener Strzelca Gorzyczki:
Ten mecz należał do ciężkich, bo przyjechała rezerwa drużyny z ekstraklasy. Zespół przeciwny grał swoimi schematami, które mają przetrenowane, ale moja drużyna pokazała charakter. Na przerwę schodziliśmy z jednobramkowym prowadzeniem, a w drugiej połowie strzeliliśmy dużo więcej bramek, a było także sporo widowiskowych akcji, co bardzo nas cieszy. Kluczowy był okres 25 – 30 minuty kiedy przeciwnik nieco opadł z sił, a my podeszliśmy wysoko pressingiem i rywal nie stwarzał praktycznie żadnych sytuacji, a bramki strzelali po naszych błędach.