Donos śmieciowy
Krzyżek: mieszkańcy Katowickiej donieśli na samych siebie
Wiceprezydent Raciborza Wojciech Krzyżek odniósł się publicznie do skargi mieszkańców osiedla, którzy nadesłali na portal internetowy nowiny.pl zdjęcia przepełnionych „dzwonów” do segregacji odpadów.
Raciborzanie z Katowickiej byli oburzeni, że w okresie poświątecznym pojemniki nie zostały opróżnione i wokół nich walało się pełno śmieci. Według urzędnika, to przypadek jednostkowy bo na ponad 100 gniazd do segregacji magistrat nie notuje podobnych zgłoszeń zbyt często. Ostatnio na zlecenie urzędu zamontowano duże dzwony i zwiększono ich liczbę na terenie Raciborza. Zdecydowano o tym w związku z częstym przepełnieniem pojemników.
Wojciech Krzyżek określił skargę mieszkańca zamieszczoną w portalu internetowym jako „donos na samego siebie”. – Za nieporządek na terenie śmietnika odpowiada zarządca nieruchomości. Straż miejska przeprowadziła wizję w terenie na Katowickiej i znalazła tam jeszcze stare buty i stalową szafę, a w kontenerach na plastik znajdowało się szkło. – Mieszkańcy sami siebie nie dyscyplinują, nie przestrzegają miejskiego regulaminu utrzymania czystości. Mandat zostanie wymierzony zarządcy, bo za porządek w okresach między odbiorami odpadów odpowiadają właściciel bądź zarządca nieruchomości gdzie posadowiono te gniazda – wyjaśnił wiceprezydent.
Według niego firma wywożąca śmieci (Tonsmaier Południe) zabiera wszystko z kubłów oraz w ich otoczeniu. – Ale odzieży czy szafy stalowej już nie wezmą, bo te odpady należy segregować w miejscach do tego przeznaczonych – usłyszeli radni komisji budżetu gdzie omawiano problem z Katowickiej.
(m)