Piórem naczelnego
Mariusz Weidner - Redaktor naczelny Nowin Raciborskich
Anna Ronin na czele radnych Dawida Wacławczyka albo Mirosław Lenk ze swoją jedenastką rajców to możliwe układy władzy w nowym samorządzie miejskim. Kluczem do władzy będą decyzje grona radnych niezależnych. W przypadku sukcesu Anny Ronin niewykluczone, że w magistracie zobaczymy przegranego obecnie Wacławczyka, bo koalicja z NaM-em może kosztować stanowisko wiceprezydenta. Tak czy siak powinna być to inna rada niż ta, w której Jan Osuchowski ścierał się z ekipą Tadeusza Wojnara, gdzie jego inicjatywy nie znajdywały poklasku. Pisałem już, że takowej nie życzę miastu już nigdy. Raciborzanie dali wyraźny znak, że oczekują zmiany warty na Batorego. Nieznaną dotąd osobę potraktowali niczym nową nadzieję dla miasta. Wpisali się w ogólnokrajowy trend do zmian w sferze rządzących. Jest parę tajemnic, jakie towarzyszą pierwszej kobiecie, która chce rządzić miastem. Mają być rozwiane dopiero w przypadku obdarzenia jej zaufaniem wyborców. To kredyt zaufania na wysokim procencie, a zabezpieczeniem jest przyszłość miasta. Wolałbym warunki tej umowy poznać przed 30 listopada zamiast przekonać się, że opakowanie nie odzwierciedla obiecywanej zawartości.