PiS rozstał się ze swą ikoną ale nie wyklucza rozgrzeszenia
Pełnomocnik powiatowy PiS Józef Gadzicki doprowadził do usunięcia z szeregów partii Marka Rapnickiego, jedynego przedstawiciela PiS w radzie miasta. Decyzję podjęto w Rybniku.
O decyzji PiS poinformował media Dawid Wacławczyk, który wcześniej wyrzucił Rapnickiego z RSS Nasze Miasto. Poszło o wątpliwości jakie Rapnicki formułował pod adresem kandydatki Anny Ronin z Mniejszości Niemieckiej, która chce być prezydentką Raciborza. Wacławczyk, startujący z poparciem PiS postanowił wejść w koalicję z Ronin, a ta obiecała mu gabinet wiceprezydenta.
O jak najsurowszą karę dla Rapnickiego wnioskował Józef Gadzicki, pełnomocnik powiatowy PiS w Raciborzu, oskarżając go o udzielenie poparcia dla Mirosława Lenka. To kandydat na prezydenta miasta m.in. z poparciem PO, a PiS ma krajowy zakaz wchodzenia w koalicje z tą partią. Wyszło na to, że za medialne wystąpienie w sprawie kandydatki Mniejszości Niemieckiej Marek Rapnicki został ukarany przez NaM i PiS.
– Zarzuca mi się zdradę, ale ja tylko wskazałem co budzi moje wątpliwości wobec osoby Anny Ronin. Początkowo, nie widząc alternatywy, byłem gotów oddać głos na Mirosława Lenka, ale potem uszanowałem stanowisko mojej partii o neutralności w II turze wyborów. Zrobiłem to niezwłocznie i pisemnie, opublikowały je Nowiny – zaznacza Marek Rapnicki. Dodaje, że spotkał się z kolegami z raciborskiej „Solidarności” i związkowcy dziwili się, że PiS to jego uważa za zdrajcę, a nie Dawida Wacławczyka, który postawił na koalicję z Mniejszością Niemiecką.
Rapnicki jest już po rozmowie z senator Izabelą Kloc, która jest władna przywrócić go w szeregi partii. – Wytłumaczyłem pani senator dlaczego uważam, że ta trzecia siła w mieście, jaką jest pani Ronin, nie jest siłą godną zaufania zwłaszcza przez PiS-owców – mówi Rapnicki. – Nam powiedziała, że nie miała pełnej informacji na temat zachowania Rapnickiego. – Zapoznam się z jego publicznym oświadczeniem. Jeśli podporządkował się zaleceniom partii może zostać przywrócony do PiS – stwierdziła senator Kloc.
M. Rapnicki twierdzi, że nie żałuje żadnego z kroków jakie podjął i nadal chce reprezentować PiS jako jedyny radny tej partii w mieście. – Walczymy o duszę Raciborza. Ewolucyjną drogę naprawy Rzeczpospolitej. Nie mamy na szczeblu gminy klasycznych platformersów w radzie. Wiem, że niektórzy z radnych Lenka głosują na PiS w wyborach parlamentarnych. Ja mam czyste sumienie rozmawiając z takimi ludźmi. Robienie ze mnie kogoś kto sprzyja PO jest nonsesem. Tym bardziej przez kogoś kto np. nie angażował się w odsłonięcie w Raciborzu Tablicy Smoleńskiej – dziwi się M. Rapnicki obecnie radny niezależny.
(ma.w)