Czy gwarancja zatrudnienia skusi młodzież do kształcenia zawodowego?
Starosta Ryszard Winiarski spotkał się z przedsiębiorcami zrzeszonymi w Raciborskiej Izbie Gospodarczej. Celem „śniadania biznesowego” w Hotelu Polonia było ustalenie pilnych potrzeb pracowniczych lokalnych zakładów pracy.
Do starosty raciborskiego docierają sygnały od pracodawców o zapotrzebowaniu na pracowników z konkretnym fachem w ręku. Problem w tym, że kierunki kształcenia w raciborskich szkołach średnich nie zawsze odpowiadają potrzebom lokalnego rynku pracy. – Rameta już dziś mogłaby przyjąć do pracy 30 krawców, potrzebuje ich też pietrowicka „Jedność” – mówi starosta Ryszard Winiarski.
Analiza potrzeb pracodawców i dostosowanie doń profilu kształcenia w podlegających mu szkołach średnich to dla starosty Ryszarda Winiarskiego priorytet, stąd pozytywna odpowiedź na zaproszenie Raciborskiej Izby Gospodarczej na „śniadanie biznesowe”, które odbyło się 28 stycznia w restauracji Hotelu Polonia. Oprócz przedsiębiorców i starosty, wzięli w nim udział również m.in.: wicestarosta Marek Kurpis, naczelnik wydziału oświaty Danuta Miensopust, przedstawiciele Cechu Rzemiosł Różnych, Ośrodka Szkolenia Zawodowego RAFAKO.
Uczestnicy spotkania wysłuchali wystąpienia Mirosława Ruszkiewicza – dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Raciborzu nt. aktualnej sytuacji na lokalnym rynku pracy z podziałem na poszczególne gminy powiatu. Dyrektor poinformował także o najczęściej zgłaszanych ofertach pracy oraz środkach na aktywizację osób bezrobotnych w 2015 roku pochodzących z Funduszu Pracy i Europejskiego Funduszu Społecznego.
Sposobem na zachęcenie młodzieży do kształcenia na kierunkach zawodowych i technicznych mogłoby być podpisanie umów patronackich pomiędzy zakładami pracy a szkołami. W efekcie młodzież miałaby przed sobą perspektywę uzyskania po ukończeniu szkoły gwarancji zatrudnienia w danym zakładzie. – Chcemy spróbować, czy nam się to uda. Być może w pierwszym roku będzie trudno o konkretne efekty, ale docelowo jest to bardzo potrzebne – mówił przed spotkaniem z przedsiębiorcami starosta.
Problem jest skomplikowany, gdyż samo ogłoszenie naboru na konkretne kierunki kształcenia w technikach i szkołach zawodowych nie wystarcza. – Młodzież wybiera sobie różne zawody, nie zawsze te, na które jest zapotrzebowanie. Kiedyś walczyliśmy o technika rolnictwa... W pierwszym roku było dziewiętnastu chętnych, w drugim trzech – dodaje starosta.
Modelowym przykładem współpracy zakładu pracy i szkoły średniej w naszym powiecie jest działający przy RAFAKO Ośrodek Szkolenia Zawodowego, w którym praktyczną naukę zawodu podejmują uczniowie wchodzącej w skład Zespołu Szkół Mechanicznych w Raciborzu zawodówki (kierunek: ślusarz). Ślusarze z ZSM Racibórz mogą również odbyć praktyki w Ensolu, Eko-Oknach, Domgosie, Staltechu i firmie Sunex.
Wojtek Żołneczko