Strzelił 1100 goli. Został nagrodzony przez prezydenta
Zawodnik B-klasowego LKS 07 Markowice Jacek Wilk był gościem Urzędu Miasta w Raciborzu.
Z przyczyn rodzinnych na spotkaniu nie było prezydenta Mirosława Lenka, zatem gości w sali zegarowej przyjęła wiceprezydent Ludmiła Nowacka. Jacek Wilk został wyróżniony za pasję do piłki nożnej. W trakcie swojej przygody z piłką strzelił ponad 1100 goli.
45-letni zawodnik ma za sobą występy w Silesii Lubomia, Odrze Nieboczowy, Górniku Pszów, Tworkowie i obecnie w Markowicach.
Pan Wilk przymierza się do odwieszenia korków na kołek. Rundę wiosenną w Markowicach chce potraktować jako ostatnią w swojej przygodzie z piłką.
Na spotkaniu gość pojawił się wraz z małżonką, Januszem Gałązką i Marcinem Cyranem reprezentującymi podokręg Racibórz oraz prezesem LKS 07 Markowice Franciszkiem Mandryszem. Wiceprezydent Nowacka wręczyła drobne upominki, a w dalszym spotkaniu z gośćmi towarzyszył Wojciech Hipnarowicz z wydziału edukacji, kultury i sportu.
Wiceprezydent Ludmiła Nowacka wręczyła list gratulacyjny, zaproszenie na galę sportu i drobne gadżety. – Poza sportowcami, którzy zdobywają medale na największych imprezach, chcieliśmy docenić także tych co są wierni swojej dyscyplinie i poświęcili jej swoje życie. Pana wyczyn jest wzorcem dla ludzi młodych, ale jest to też okazja, żeby pokazać konsekwencję w działaniu i upór sportowy – powiedziała wiceprezydent Nowacka.
Komplementowali go również pozostali goście UM. – Taki doświadczony zawodnik w drużynie jest nieoceniony również dla trenera, który dodatkowo potrafi zmobilizować – mówili.
Jacek Wilk zawodowo jest górnikiem. Do emerytury brakuje mu jeszcze 19 miesięcy. W trakcie swojej przygody z piłką zdobył 1101 goli, ostatni w Gaszowicach. – Liczyłem wszystkie gole, zapisywałem. Poźniej część notatek straciłem, ale pamiętałem strzelone bramki. Strzelałem w sparingach, meczach ligowych i tych w hali. Sporo czasu grałem jako napastnik, ale też jako obrońca jak np. w II lidze w Górniku Pszów – powiedział pan Wilk.
Podczas spotkania temat rozmowy zszedł również na mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych i mecz Polski z Katarem, który nie wszyscy mogli zobaczyć, bo w tym czasie odbywała się Gala Raciborskiego Sportu. Wspominano również czasy kiedy piłka ręczna królowała na Ziemi Raciborskiej.
kozz