Brzezie zazdrości Ocicom
Ściślej – mieszkańcy ul. Zakładowej patrzą z zazdrością na ulicę Koszalińską w Ocicach gdzie zaplanowano nową drogę, a na Brzeziu „od wielu lat samo błoto”.
Dziurawa Zakładowa jest regularnie naprawiana, ale z racji, że to jedynie utwardzona droga polna pozimowe roztopy skutecznie robią z niej grzęzawisko. Miejscowi mają dosyć, temat błotnistej ulicy przewijał się podczas prezydenckich spotkań dzielnicowych i pojawił się na posiedzeniu komisji gospodarki miejskiej. Zreferował go włodarzowi radny Marcin Fica, a wspomógł Leon Fiołka z Brzezia.
– Przynajmniej trzy razy byłem oglądać stan tej drogi. Urząd wielokrotnie ją naprawiał. Tam się tworzy rodzaj wąwozu, bo trasa biegnie między skarpą a nasypem gdzie, wody opadowe są źle odprowadzane. Błoto i mróz niszczą ją regularnie – Mirosław Lenk udowodnił radnym, że problem z dzielnicy zdążył dobrze poznać.
Radny Fiołka dodał, że mieszkańcy są rozgoryczeni, bo na porządne zajęcie się Zakładową czekają już kilkadziesiąt lat, a tymczasem na Ocicach miasto kładzie asfalt na nowym osiedlu przy Koszalińskiej. – Proszą o stopniowe utwardzenie, ale takie prawdziwe, nie doraźne – podkreślił przedstawiciel Brzezia. Lenk obiecał kolejną wizję w terenie i stwierdził, że „pewnie nie będzie już wyjścia jak ostatecznie załatwić ten problem”, bo sprawa wciąż wraca. Poprosił L. Fiołkę by ten dokonywał porównań z Koszalińską. – Ta ulica to rodzaj porozumienia urzędu z mieszkańcami, którzy zobowiązali się po zakupie działek w określonym terminie skończyć budowę nowych domów. Miasto obiecało w zamian niezbędne inwestycje. Tam jest 25 nowych domów, na działkach kupionych od samorządu. Wpływy ze sprzedaży zainwestowano w budowę drogi – dodał M. Lenk.
(ma.w)