Powróćmy do bolesnej przeszłości
Radna Ronin proponuje sesję naukową, na której historycy przypomną o spaleniu i ograbieniu niemieckiego Ratibora przez Armię Czerwoną.
Okazją do organizacji takiego wydarzenia jest 70 rocznica zakończenia II Wojny Światowej. Tematyka spotkania miałaby objąć także: wysiedlenia Niemców, prześladowania Ślązaków i represje wobec żołnierzy AK. Anna Ronin z Mniejszości Niemieckiej widzi przedsięwzięcie w Muzeum. Miałoby mieć otwarty charakter, radna liczy na udział kolegów z samorządu miejskiego. Jej propozycję zgłoszoną na sesji skomentował tam radny Marek Rapnicki. – Jestem gorąco za taką sesją, z udziałem naukowców z Krakowa, Wrocławia, a nawet z zagranicy. Ale obiecajmy sobie jedno. Że nie pokażemy na niej kłamliwego filmu „Nasze matki, nasi ojcowie” (wywołał kontrowersje polsko–niemieckie prezentując AK w niekorzystnym świetle – red.). Bo wojna dla Polski zaczęła się w 1939 roku, a dla Śląska w 1945 r. – stwierdził sympatyk prawicy.
(m)