Rada powiatu popadnie w paraliż
Sąd Apelacyjny w Katowicach ostatecznie oddalił zażalenia na grudniowy wyrok gliwickiej okręgówki. Decyzja zapadła 19 marca. Wybory w dwóch obwodach zostaną powtórzone. Ich datę ogłosi wojewoda śląski.
Postanowienie wydało trzech sędziów katowickiej apelacji. Przypomnijmy, sprawa wyborów w Raciborzu trafiła do katowickiej apelacji, bo jedna ze stron nie zgodziła się z postanowieniem sądu dotyczącym unieważnienia wyborów. Oddalono zażalenia na dwa postanowienia Sądu Okręgowego w Gliwicach, który jeszcze w grudniu zadecydował, że wybory do rady powiatu raciborskiego w dwóch komisjach obwodowych muszą zostać powtórzone. – To oznacza, że już prawomocnie rozstrzygnięto o tym, że takie wybory się odbędą – mówi Nowinom Raciborskim sędzia Robert Kirejew z Sądu Apelacyjnego w Katowicach.
Sąd oddalił między innymi zażalenie przewodniczącej obwodowej komisji wyborczej nr 20, która domagała się powtórzenia wyborów w całym mieście. Argumentowała, że ktoś mógł nie pójść na wybory widząc pomyłkę i licząc na powtórzenie wyborów we wszystkich komisjach. – Sąd uznał, że to są zbyt daleko idące domniemania. Nie było dowodów na to, że ktoś tak postąpił, a głosowania w pozostałych komisjach odbywały się normalnie – mówi sędzia. Jeszcze dziś katowicki sąd wysłał odpowiednie pisma do stron. – Powiadomiliśmy między innymi wojewodę śląskiego, który ma siedem dni na wyznaczenie daty nowych wyborów – mówi sędzia Kirejew.
Cała sprawa dotyczy fatalnego w skutkach błędu, do którego doszło 16 listopada ubiegłego roku w dwóch komisjach wyborczych w Raciborzu. W dwóch lokalach wyborczych w następstwie wydawania błędnych kart do głosowania na skład rady powiatu, wyborcy przez kilka godzin oddawali głosy na kandydatów z innego okręgu. Chodziło o obwodowe komisje wyborcze przy ul. Kozielskiej 19 (nr 19) oraz przy ul. Wileńskiej 6 (nr 20). Unieważniono w sumie 424 głosy. Sprawa trafiła do sądu, który uznał, że pomyłka mogła zaważyć na ogólnym wyniku wyborów do rady powiatu raciborskiego. Ta w okresie do rozstrzygnięcia ponownych wyborów będzie sparaliżowana, bo 12 radnych z Raciborza traci mandaty (m.in. lider opozycji Dawid Wacławczyk z NaM/PiS i członek zarządu Piotr Olender z PO). 11 pozostałych rajców nie będzie mogło podejmować wiążących decyzji.
Adrian Czarnota
W obwodowych komisjach w SMS-ie i Budowlance wybory zostaną przeprowadzone na nowo. Wyniki powtórzonych wyborów zostaną dodane do wyników wyborów z pozostałych obwodowych komisji wyborczych na terenie Raciborza (tych z 16 listopada). Na tej podstawie ponownie ustali się skład rady powiatu. Z naszych informacji wynika, że największe szanse na mandat ma Małgorzata Szczygielska z Razem dla Ziemi Raciborskiej, kosztem Jerzego Parysa z tego samego ugrupowania. O miejsce w radzie powalczy też raciborskie SLD, które będzie promować Mirosława Szypowskiego, byłego wiceprezydenta Raciborza.