Astronomiczne czynsze w miejskich kamienicach
Radny Zbigniew Sokolik zwraca uwagę na wynajem dużych, 80-metrowych mieszkań z zasobów komunalnych. Jego zdaniem często przejmują je ludzie, którym nie zależy na lokum tylko na zarobku.
Sokolik (Czas na zmiany) opowiadał na posiedzeniu komisji budżetowej, że w przetargach na wynajem mieszkań w miejskich kamienicach „startują ludzie, którzy potem kupują od gminy lokal z ulgą”. – Ktoś podbija stawkę czynszu, np. do 2 tys. zł miesięcznie. Czynsz jest zrobiony astronomicznie. Po trzech latach wykupuje go od Miasta z bonifikatą po to żeby sprzedać i jeszcze zarobić. To typowe działania pod osiągnięcie zysku – tłumaczy radny. Według niego dopuszczanie do takich możliwości blokuje starania osób realnie potrzebujących mieszkań komunalnych w Raciborzu. – Mieszkańcy są chętni. Zapotrzebowanie na wynajem jest duże w mieście – zapewnia.
Mirosław Lenk prezydent Raciborza przypomniał, że rady poprzednich kadencji już regulowały miejskie prawo w tej kwestii. – Kiedyś takie mieszkanie można było wykupić już po roku. Dziś okres ten jest wydłużony o dwa lata. Dopiero po tym okresie można skorzystać przy wykupie z lokalu z blisko 80% bonifikaty. Trudno jest odmówić sprzedaży komuś kto spełnia warunki – zauważa włodarz. Przyznaje, że istnieje możliwość aby zakazać wykupu takich mieszkań w ogóle. Decyzja należałaby wówczas do rady poprzez nowelizację aktualnych przepisów miejskich.
(m)