Jan Woś żegna się ze srebrną
41-letni wodzisławski szkoleniowiec po niespełna roku pobytu w Unii Racibórz rozwiązał umowę z czwartoligowym klubem.
Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. Przyszłość trenera Wosia wiąże się z trzecioligowym Pniówkiem Pawłowice. W poniedziałek szkoleniowiec poprowadzi ostatni trening Unii, zostanie też zaprezentowany piłkarzom klubu z Pniówka.
Nowego trenera Unii Racibórz poznamy najpóźniej w najbliższą środę.
– W umowie pomiędzy Unią Racibórz a trenerem Janem Wosiem był zapis pozostawiający możliwość zrezygnowania ze stanowiska szkoleniowca pierwszej drużyny, gdy ten dostanie interesującą ofertę z wyższej ligi. Wśród kilku propozycji pojawiła się konkretna z trzecioligowego Pniówka Pawłowice. Dla trenera Wosia jest to okazja prowadzenia drużyny o lepszym poziomie piłkarskim. O swojej decyzji były już trener Unii poinformował zarząd w niedzielę. My szukamy następcy, do gry wchodzą trzy nazwiska. Nazwisko szkoleniowca będzie znane najpóźniej do środy – poinformował Bartłomiej Kozina z zarządu Unii Racibórz. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy żaden z kandydatów nie prowadził wcześniej klubu ze Srebnej. Jedno nazwisko jest z terenu powiatu raciborskiego. – Głównym powodem mojej rezygnacji był zapis w umowie, czyli możliwość pracy w klubie z wyższej ligi. Taką propozycję złożył Pniówek. Wcześniej były propozycje z Sarmacji Będzin i Polonii Łaziska Górne. Priorytetem dla mnie jest rodzina i bliskość domu, więc odrzuciłem wyżej wymienione oferty. W Raciborzu był fajny okres, aczkolwiek były burzliwe momenty. W jakimś stopniu wywarłem piętno na tym zespole. Żałuję, że nie udało się wygrać ostatniego meczu z Bojszowami, bo zawsze to w lepszym nastroju odchodziłoby się z klubu. W Pniówku moim głównym celem będzie utrzymanie drużyny w trzeciej lidze – skomentował trener Woś.
kozz