3 pytania do Marka Kurpisa o zwolnienia nauczycieli
Racibórz
– Jako wicestarosta raciborski nadzoruje pan reformę powiatowej oświaty. Szykują się zwolnienia nauczycieli?
– Dyrektorzy szkół przyjęli czarny scenariusz reformy, tak jak im sygnalizowaliśmy by uczynić. To znaczy, że może być tylko lepiej. Mowa jest o 32 osobach, którym zmienią się warunki pracy. 6 z nich zostanie zwolnionych, a 24 muszą liczyć się ze zmniejszeniem wymiaru zatrudnienia. 2 osoby deklarują przejście na emeryturę.
– Takie zapowiedzi smucą, ale czarny scenariusz nie musi się sprawdzić. Kiedy będzie znana realna skala zwolnień w oświacie?
– Prowadzę w ostatnim czasie wiele rozmów na ten temat, także podczas przyjęć stron. Część zwolnień dotyczy planowania przez dyrektorów szkół funkcji na wakatach. Na przykład jeżeli dyrektor jest matematykiem to rezerwuje sobie godziny i automatycznie ogranicza wymiar godzin innego matematyka. Reforma zakłada by dyrektorzy zajęli się administrowaniem, a nie nauczaniem więc te godziny się zwolnią. Po doświadczeniach ostatnich lat wierzę, że zdecydowaną większość zagrożonych ograniczeniami osób uda się zagospodarować na całych etatach.
– Wprowadzane przez reformę Centra Kształcenia Zawodowego mają m.in. ochronić rynek pracy nauczycieli. Można na to liczyć już od początku reform?
– Sprawdzimy to w praktyce tego lata. Powinniśmy mieć wtedy pełne zatrudnienie. Będzie nabór uczniów nie tylko do aktualnie działających zepołów szkół, ale nowo utworzone centra przyciągną kolejnych chętnych. Godziny dla nauczycieli pojawią się w paru jednostkach, a nie w jednej. Jaki będzie napradę nabór okaże się na przełomie czerwca i lipca.