Czego Jaś się nie nauczy...
Racibórz
– Zamiast uczyć się programowania, dzieci na zajęciach z informatyki oglądają śmieszne filmiki z internetu – doniósł na ostatniej sesji rady miasta Jan Wiecha. Takie wieści dotarły doń od jednego z rodziców. Wiecha postanowił uczulić na problem prezydenta Lenka. – Żyjemy w erze cyfryzacji całego naszego otoczenia. Zakładam, że chcemy kształcić świadomych uczestników współczesności – napisał radny w interpelacji do lidera swego klubu. Jego uwagi dotyczą poziomu nauczania informatyki w liceach i od włodarza miasta oczekuje rozmowy na ten temat z przedstawicielami powiatu.
(m)