Młoda kobieta powiesiła się na słupie
Dzięki szybkiej reakcji policji kobietę udało się uratować.
11 czerwca ok. godz. 13.00 dyżurny Komisariatu Policji w Rybniku – Boguszowicach odebrał zgłoszenie od przerażonej kobiety, o tym, że jej 21-letnia córka prawdopodobnie zamierza popełnić samobójstwo. Do miejsca zamieszkania natychmiast wysłano patrol policji i dzielnicowego, ale okazało się, że kobiety nie ma w domu. W tym czasie udało się zlokalizować jej telefon komórkowy, który wskazywał na to, że kobieta może być w rejonie ul. Drzymały.
Pierwszy na miejsce dotarł patrol ruchu drogowego. W zagajniku między ul. Harcerską i Prostą policjanci zauważyli kobietę wiszącą na słupie energetycznym. Jeden z policjantów natychmiast chwycił kobietę za nogi i uniósł, natomiast jego partner z patrolu odwiązał zacieśniającą się pętlę. Okazało się, że 21-latka próbowała powiesić się na kuchennym fartuchu, gdyby nie policjanci z pewnością doszłoby do tragedii. Na miejsce funkcjonariusze wezwali karetkę pogotowia, która zabrała desperatkę do szpitala.
acz