Kat rodziny z Turzy Śląskiej wrócił do pudła
Mieszkaniec Turzy Śląskiej znęcał się nad swoimi rodzicami. 50-latek po pijaku wszczynał awantury, wyzywał i poniżał swoją 76-letnią matkę i 82-letniego ojca. Groził im pozbawieniem życia i spaleniem domu.
Taki rodzinny dramat trwał w jednym z domów w Turzy Śląskiej od kilku lat. Przerwa nastąpiła w 2010 roku, kiedy to wyrodny syn trafił do zakładu karnego między innymi właśnie za znęcanie. Niestety, kiedy w 2014 roku wrócił na wolność wcale nie poprawił swojego zachowania wobec bliskich. Sytuacja nie zmieniła się nawet, kiedy w czerwcu bieżącego roku do Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim trafił kolejny akt oskarżenia o takie samo przestępstwo. Mężczyzna nie tylko nie zaprzestał znęcania się nad rodziną, a wręcz nasilił swoje działania. Nie stosował się również do środka zapobiegawczego w postaci policyjnego dozoru oraz do nakazu opuszczenia miejsca zamieszkania.
28 lipca na wniosek gorzyckich śledczych i wodzisławskiego prokuratora sąd tymczasowo aresztował 50–latka na okres trzech miesięcy. Mężczyzna może spędzić teraz za kratkami dużo więcej czasu. W jego przypadku za przestępstwo znęcania się w warunkach tzw. recydywy, kara 5 lat pozbawienia wolności przewidziana w Kodeksie Karnym może zostać zwiększona o połowę.
(acz)