Minionki odpędziły deszcz
W niedzielę z samego rana w Łęgu straszyło deszczem, ale Minionki stały na straży dobrej pogody i przepędziły wszystko co złe na czas dożynek.
Barwny korowód pełen mażoretek, tancerzy i mieszkańców Łęgu, Zawady Książęcej i Ciechowic przemaszerował ulicami Łęgu i Zawady Książęcej. Całe towarzystwo zebrało się tuż po godzinie 9.00 przed przedszkolem w Łęgu i przemaszerowało do kościoła w Zawadzie Książęcej. Na maszerujących nie spadła ani kropla deszczu. Z pewnością można było to zawdzięczać minionkom, które witały wszystkich na wjeździe do miejscowości. Starostami dożynek byli Urszula Szczuka i Hubert Nowak. Jak mówią w zeszłym roku plony były gorsze, bo było bardzo dużo deszczu. - Tegoroczne zbiory są lepsze, bo lepiej idzie sobie poradzić ze słońcem i suszą niż ulewami.
kozz