Sesja w Kornowacu prawie jak wyborczy wiec
Gościem specjalnym wrześniowej sesji Rady Gminy Kornowac był Henryk Siedlaczek (PO).
Poseł przez blisko pięćdziesiąt minut opowiadał o swoim stylu pracy, relacjach z samorządowcami i stowarzyszeniami, które mają przynosić konkretne rezultaty. Gdy przyszedł czas na pytania radnych i sołtysów, głos zabrał wójt Grzegorz Niestrój. – Wiemy, że pan poseł nie chce rezygnować i zawalczy o kolejną kadencję... Może parę słów na ten temat? Co nam poseł może zaproponować w tej swojej nowej kadencji? – spytał.
Poseł odpowiedział w swoim stylu – kwieciście i obszernie. Oto punktowy skrót jego zobowiązania przed radnymi Kornowaca:
1. Współpraca. Utrzymanie kooperacji z gminami, stowarzyszeniami, lokalnymi grupami działania, mniejszością i środowiskiem strażaków.
2. Ochrona przeciwpowodziowa. Dopilnowanie ukończenia budowy zbiornika Racibórz Dolny oraz usypania wału w gminie Bierawa (woj. opolskie), bez którego mieszkańcy gminy Kuźnia Raciborska nie mogą czuć się zabezpieczeni przed powodzią. Ponadto
3. Ziemia dla parafii. Wprowadzenie jednoznacznych zapisów ustawowych umożliwiających parafiom, które po 1945 roku utraciły ziemię, odzyskania 15 ha gruntów jako rekompensaty (dziś przepisy mówią, że „wojewoda może” udzielić takiej rekompensaty).
4. Granica z Czechami. Traktat graniczny z 1958 roku „podzielił” pola i gospodarstwa Czechów i Polaków na dwie części. Jednocześnie strona czeska wciąż jest nam dłużna około 368 ha. Poseł chce, aby w newralgicznych punktach granica została wytyczona zgodnie ze stanem posiadania lokalnych właścicieli.
(żet)