Tak dbają o miłość w Łańcach
19 listopada w świetlicy wiejskiej w Łańcach odbyła się uroczystość złotych godów.
Siedem par świętowało 50-lecie pożycia małżeńskiego, 9 par 55-lecia (za tydzień w numerze) oraz jedna para, która ma za sobą jako małżeństwo 60 wspólnie spędzonych lat. Ci ostatni byli bardzo zdziwieni, że są na uroczystości jako jedyni z diamentowym jubileuszem. – Dobrze wytrzymaliśmy ten czas – mówią Dorota i Józef Franiczkowie z Rzuchowa. Na pytanie czy było trudno padła odpowiedź, że trudno jak w każdym małżeństwie. – Szybko to wszystko minęło – westchnęła pani Dorota. Diamentowe małżeństwo dochowało się trojga dzieci. – Źle się nie mamy, mieszkamy przy synowej, więc jest dobrze. Zajmowaliśmy się przez całe życie gospodarką – mówi jubilatka. – Ja jeszcze pracowałem na kopalni przez 24 lata, wcześniej byłem w wojsku – dodał mąż.
kozz
Jubilaci:
Helena i Alojzy Porwołowie z Rzuchowa
Maria i Ewald Cieślikowie z Łańców
Zofia i Ewald Granieczni z Pogrzebienia
Łucja i Karol Tatusowie z Pogrzebienia
Barbara i Stanisław Juchowie z Łańców
Krystyna i Rudolf Dudkowie z Kobyli
Para obchodząca 60-lecie pożycia małżeńskiego (diamentowe gody). Dorota i Józef Franiczkowie z Rzuchowa.
Hildegarda i Józef Bulkowie z Pogrzebienia