Raptors Racibórz rośnie w siłę
FUTBOL AMERYKAŃSKI – Zawodnicy z Raciborza po roku swojej działalności snują ambitne plany na przyszłość
Dotychczas rozegrali jeden mecz towarzyski i jeden pokazowy. W pierwszym roku swojej działalności skupili się na treningach i rekrutacji kolejnych zawodników. Dziś mają niemal kompletny skład, chcą szerzyć wśród raciborzan wiedzę o futbolu amerykańskim, a w przyszłym sezonie chcą włączyć się do rywalizacji z innymi zespołami.
Gdy zakładali klub, nie przypuszczali, że futbol amerykański spotka się w Raciborzu z tak ciepłym przyjęciem. Na pierwszej rekrutacji pojawiło się kilkudziesięciu śmiałków, którzy chcieli wstąpić w ich szeregi. Wybrano najlepszych, każdemu z nich przydzielono funkcję i zapewniono, że dyscyplina ta to równie twardy co przyjemny orzech do zgryzienia. Najpierw jednak zamiast orzecha nowicjusze Raptors Racibórz musieli zagryźć zęby, bo specjalistyczne treningi futbolowe nawet najwytrwalszych zwalały z nóg. Trud, krew i wylane łzy nie poszły na marne. W ciągu kilku, solidnie przepracowanych, miesięcy wykrystalizował się zespół, który chce powalczyć w przyszłym roku w tzw. lidze ósemek.
Współzałożyciel klubu i jego główny przedstawiciel Sylwester Rosik opowiada o ostatnich rekrutacjach do drużyny: – Pojawiło się kilka nowych osób, między innymi w wieku juniorskim, co dobrze świadczy o chęci do gry ze strony naszej młodzieży. Juniorski człon naszego zespołu pozwoli nam z optymizmem patrzeć w przyszłość, jeśli chodzi o budowanie solidnej ekipy, mogącej powalczyć w najwyższych ligach – cieszy się Rosik, informując, że obecnie w szeregach Raptors Racibórz jest 30 zawodników.
Klub przyłącza się do wielu inicjatyw i imprez promujących Racibórz. Zgłosił także projekt „Promocja sportu wśród mieszkańców Raciborza i okolicznych miejscowości”, w ramach budżetu obywatelskiego. W dalszym ciągu poszukują sponsorów, którzy mogliby pomóc zakupić potrzebny sprzęt i stroje, a nawet zorganizować w naszym mieście turniej futbolu amerykańskiego. – Chcemy pokazać, że Racibórz jest nie tylko dobrym miejscem na sporty klasyczne jak zapasy czy lekka atletyka, ale również dla dyscyplin rodem zza oceanu – tłumaczy Rosik oraz zaprasza w szeregi raciborskiej drużyny.
MAD