Dwa spojrzenia na rozwój powiatu
Powiat
Dawid Wacławczyk, radny powiatowy (RSS Nasze Miasto, klub PiS)
Jak pan ocenia efekty pracy komisji rozwoju gospodarczego?
Przypomnę, że nasz klub już na pierwszym posiedzeniu wnioskował o to, by ograniczyć liczbę komisji m.in. poprzez połączenie komisji promocji z komisją budżetową. Mnożenie ilości komisji powoduje, że co prawda każdy członek koalicji rządzącej może piastować jakąś funkcję i pobierać wyższą dietę, ale one same mają stosunkowo mało zadań i obradują w nielicznym gronie przez co trudniej w nich o element kreatywności. Gdyby komisja promocji obradowała wspólnie z komisją budżetową – byłaby bardziej twórcza. Jednocześnie rozmawiałoby się o rozwoju, promocji i finansach, a to rzeczy powiązane.
Z drugiej strony nie było też tak, że komisja się obijała. Zajmowaliśmy się m.in. Agencją Promocji i Wspierania Przedsiębiorczości na Zamku Piastowskim w Raciborzu, która wykonuje dużo dobrej roboty, choć moim zdaniem jej działalność powinna być ściślej skoncentrowana na kwestiach przedsiębiorczości i rozwoju gospodarczego. Może ograniczyć się do imprez unikatowych, autorskich. Nie musi dublować imprez kulturalnych, którymi zajmuje się już RCK czy biblioteka.
Na czym pańskim zdaniem powinna skupić się komisja w najbliższym czasie?
Podobają mi się wydarzenia pro-gospodarcze dla młodzieży takie jak Tydzień Przedsiębiorczości. Wśród imprez otwartych stawiałbym na unikaty takie jak Zamkowa Noc z Duchami czy Intro Festiwal. Widzę także miejsce dla jarmarku ekologicznego. Podczas prac komisji zaproponowałem organizację Święta Powiatu Raciborskiego. Na razie są to tylko pomysły i w przyszłym roku okaże się, czy zarząd powiatu coś z nimi zrobi.
Bardzo chciałbym uświadomić komisji, radzie i zarządowi, że działania promocyjne powiatu powinny być oceniane pod kątem tego, czy skutkują: nowymi mieszkańcami, nowymi turystami, nowymi inwestorami. Cała reszta jest oczywiście miła i lubiana przez wyborców, ale ma niewiele wspólnego z promocją.
Jak układa się współpraca z koalicją Razem dla Ziemi Raciborskiej – Platforma Obywatelska?
Jako radni opozycji jesteśmy wysłuchiwani, nie mniej jednak wielość aspektów podejmowanych podczas prac komisji – od promocji kulturalnej, poprzez działalność zamku, ochotniczych straży pożarnych, czytanie opasłych wykazów imprez pozbawionych analizy – powoduje we mnie uczucie rozmycia tematu. Dużo gadania, mało konkretów.
Czy przy tak skromnym budżecie powiatu promocja jest możliwa?
Właśnie przy niskim budżecie trzeba wydatkować środki sensownie i zgodnie z przyjętą strategią, a nie chaotycznie, trochę temu, trochę tam. Bieda starostwa jest też przereklamowana. Przecież płacimy telewizji kablowej za to, że przyjeżdża na sesje i prowadzi wywiady ze starostą, przed wyborami były środki na tzw. film promocyjny, będący materiałem jednorazowego użytku, są środki na składanie mieszkańcom życzeń świątecznych, a na zamku występują operetki, za które nie pobiera się biletów wstępu.
Promocja to dziedzina, gdzie wiele świetnych akcji można zrobić bezkosztowo, lub przy niewielkich nakładach, np. w Tucholi do wydawanych w starostwie tablic rejestracyjnych dodawane są nakładki promujące Bory Tucholskie. Mieszkańcy podróżując po Polsce przy okazji promują swój powiat. To samo dotyczy święta powiatu – jego organizacja nie powinna wygenerować kosztów większych niż te, które pochłaniały dotychczasowe imprezy, które wystarczy przemodelować i połączyć w całość.
Teoretycznie sprawny zarząd przy pomocy sprawnej komisji powinien poradzić sobie z kwestiami promocyjnymi samodzielnie. Jednak mam wątpliwości, czy obecnie może się to udać, gdyż w zarządzie nie ma fachowca od promocji. Być może niezbędne okaże się skorzystanie z pomocy firmy zewnętrznej. Wcale nie musi to być jakaś wielką i droga sława. Na początek może wystarczyć jedna z lokalnych agencji PR-owych, która mogłaby pomóc w wytyczeniu kierunków działania.
Łukasz Kocur, przewodniczący komisji rozwoju gospodarczego (PO, klub Razem dla Ziemi Raciborskiej – PO)
Jak pan ocenia rok prac komisji, którą kieruje?
Oceniam bardzo dobrze, mimo przymusowej przerwy w obradach rady oraz komisji, spowodowanej powtórzeniem głosowania do Rady Powiatu Raciborskiego w jednym z okręgów. Komisja pracuje na podstawie przyjętego przez członków komisji planu pracy, czyli porusza się w tematach, pojęciach i problematykach zgłoszonych przez członków komisji. Przyznam, że udało nam się zrealizować cały plan tak, jak to sobie zaplanowaliśmy. Wypracowaliśmy wspólnie wnioski i zapytania do Zarządu Powiatu, które przyniosły konkretne rezultaty.
Jakie cele założył sobie pan na początku kadencji i co udało się zrealizować w ciągu okresu działalności?
Jak już wcześniej wspomniałem cele i plan komisji na rok 2015 został w pełni zrealizowany. Co do moich założeń to jeszcze przed nami 3 lata kadencji, aby wspólnymi siłami udowodnić, że wyborcy nie zmarnowali głosu i wybrali odpowiednie osoby. Jako radny, wybrany już trzeci raz z rzędu powiem, że nie powinniśmy tracić czasu na dyskusje i fora dyskusyjne, tylko po prostu działać i to we wszystkich sprawach i kierunkach, aby ułatwić życie mieszkańcom naszego powiatu.
Jak ocenia pan współpracę z radnymi – członkami komisji, zwłaszcza w kontekście osób tworzących opozycję?
Pozytywnie, cenie bardzo każdego członka komisji, każdego radnego. Cieszę się, że w komisji której przewodniczę są osoby z różnych branż/specjalności. Oświatowcy, sportowcy, animatorzy kultury, politycy z „krwi i kości”, pasjonaci itd. Każdy z nich zawsze i wszędzie służy pomocą i doradą. Zawsze byłem tego zdania, że politykę niech prowadzą sobie w Warszawie a tutaj w powiecie raciborskim musimy wszystko robić wspólnie, razem dla dobra naszych mieszkańców. Oczywiście zgodnie z obowiązującym prawem.
Jakie działania zaplanowano na najbliższe miesiące w pracy komisji?
Najbliższe miesiące to praca m.in. w terenie. Planujemy wyjazd do Cieszyna, dokładnie na zamek (Śląski Zamek Sztuki i Przedsiębiorczości), gdzie rozwój innowacyjnej przedsiębiorczości tworzy się poprzez wykorzystanie potencjału wzornictwa. Pokłonić chcemy się również naszym społecznikom, osobom z naszego powiatu które zasługują na wyróżnienie, mimo tego że tego nie oczekują. Jest takich osób w naszym powiecie coraz mniej i chcielibyśmy znaleźć wspólnie z tymi co jeszcze są, receptę, aby zaszczepić tym „dobrym” młodsze/przyszłe pokolenia. To tylko przykłady tematów/zagadnień jakimi chcielibyśmy się zajmować w roku 2016. Cały plan pracy komisji już w styczniu.