Złośliwy komentarz tygodnia
Bożydar Nosacz
Każdy z każdym czyli korzyści ze zmian (o)pozycji
Piotr Klima marzy, by radni na sesjach nie siedzieli w zwartych, wrogich stadach, ale zmieniali miejsca, a w wyniku tego może i poglądy. Jak każdy facet, w zmianach pozycji widzi klucz do sukcesu. Ja przewiduję, że radnych trudno będzie oderwać od raz zajętych stołków, jeśli nie dostrzegą w tym korzyści. Może więc na próbę wytypować kilka par „do zbliżenia” i obserwować skutki. Jeśli będą pozytywne, to można wprowadzić obowiązkowe wysiadywanie diet w systemie „każdy z każdym”. Dla zachęty zgłaszam pierwsze propozycje.
Anna Ronin u boku Marka Rapnickiego. Ona – boginii płodności literackiej (interpelacje, ulotki), która nie zauważyła, że już dawno jest po wyborach. On – arbiter wykwintnego stylu, nie przyjmujący do wiadomości, że publika nie rozumie co drugiego wygłaszanego przezeń zdania (a jakoś głupio szukać w „Wikipedii”, gdy dziennikarze patrzą). Ona pokazałaby mu technikę stosowania cepa w piśmiennictwie, on objaśniłby jej, jak poprawić kunszt pisarski za pomocą trymetru jambicznego. Może dzięki temu świat wreszcie by ich zrozumiał.
Michał Woś zasiada koło Henryka Mainusza. Najmłodszy radny i tak co chwila poprawia przewodniczącego przy liczeniu głosów, więc teraz mógłby mu prawidłowe wyniki szeptać do ucha, zanim ten poda błędne. No i nie trzeba by już tracić kasy na maszynerię do głosowania elektronicznego.
Wiesław Szczygielski z Leszkiem Szczasnym. Od kiedy LS domagał się internetowych transmisji sesji, a WS wręcz przeciwnie, między panami iskrzy. I to iskrzy tak intensywnie, że siedzącemu pomiędzy nimi radnemu Lochowi raz nawet opaliło włosy. Być może sąsiedztwo sprzyjałoby szczerej, pojednawczej rozmowie, która mogłaby brzmieć tak:
– WS: Kurde, w listopadzie miałem mało pożarów i trochę przytyłem. A ty akurat musiałeś wyjechać z tym transmitowaniem sesji, żeby wszyscy to zobaczyli?
– LS: No co ty Wiesiek, przecież nie o ciebie mi chodziło. Po prostu Mainusz mnie straszy, że jak jeszcze raz podejdę do niego z kamerą to załatwi mnie paralizatorem.