Chodnik czy ścieżka Co było pierwsze?
W Markowicach nie wiedzą czy mają się cieszyć czy też irytować. Od lat dzielnica czeka na chodnik przy nowym osiedlu. Inwestycja ślimaczy się, a tymczasem realnych kształtów nabiera budowa ścieżki rowerowej przez te tereny.
Temat podniósł radny Franciszek Mandrysz. Uważa, że ścieżka rowerowa z Raciborza do rezerwatu Łężczok to dobry pomysł, ale dużo wcześniej zgłoszenia z dzielnicy dotyczyły chodnika nieopodal osiedla Słoneczny Stok. Na dziś wygląda to tak jakby zrezygnowano z ciągu pieszego na rzecz traktu dla rowerzystów. – Dwa lata się tym zajmowałem i jest to dla mnie przykre jak widzę na co stawia teraz miasto. Tymczasem klasyfikacja potrzeb społecznych wyraźnie wskazuje na pierwszeństwo dla chodnika – argumentuje Mandrysz.
Wątpliwości radnego rozwiewa wiceprezydent Wojciech Krzyżek. – Do końca marca będzie wykonana dokumentacja na budowę chodnika i wystąpimy o pozwolenie na rozpoczęcie inwestycji. Współpracujemy tu z Zarządem Dróg Wojewódzkich. Musieliśmy się dostosować do ich procedur – wyjaśnił. Podkreślił, że budowa ścieżki to odrębna sprawa względem budowy chodnika.
(m)