Moim zdaniem
Piotr Klima - radny miejski
Odpowiedź na zarzuty Andrzeja Drozda z Rady Seniorów
W „Nowinach Raciborskich” z 19 stycznia Andrzej Drozd z Rady Seniorów udzielił wywiadu pt.: „Seniorzy powinni trzymać się razem” , w którym odniósł się do mojej inicjatywy, aby miasto partycypowało w organizacji Międzynarodowej Konferencji Naukowej nt. odnawialnych źródeł energii na Ziemi Raciborskiej. W imieniu Komitetu Ochrony Ziemi Raciborskiej przed zagrożeniami dla ludzi i środowiska ze strony farm wiatrowych poprosiłem o 25 tys zł. oraz o pomoc organizacyjną i programową. Uznałem, że zaproponowana w projekcie budżetu kwota prawie 100 tys. zł na remont Klubu Seniora, po byłym sklepie na ul. Staszica, jest znacznie zawyżona. Moim zdaniem nie widzę celowości zakupu nowych drzwi za ponad 10 tys. zł, nowego podwieszanego sufitu (skoro taki już jest w lokalu) oraz ścian gipsowych, czego nie robi się w kamienicach z uwagi na zawilgocenie i grzyb jakie pojawią się w czasie jego eksploatacji. Radni uznali moją argumentację i o wskazaną kwotę zmniejszyli środki na remont.
Uważam, że pozostała kwota ok. 75 tys. też jest wciąż bardzo wysoka. Wszak chce się przekazać lokal po byłym sklepie spożywczym i powinno wystarczyć jego odmalowanie. Tego typu sklep posiadał świetne trwałe bezpieczne drzwi wejściowe i nie powinno się ich zamieniać na nowe i tak kosztowne.
Do wymienionej kwoty będzie trzeba następnie dołożyć na wyposażenie w umeblowanie, sprzęty, aparaturę i różne urządzenia. Planuje się również etat ze środków urzędu dla opiekuna Klubu. Należy jeszcze dodać opłatę prenumeraty iluś tam periodyków.
Nie rozumiem motywacji Rady Seniorów, która chce na koszt podatników zorganizować Klub w sąsiedztwie siedziby Związku Emerytów i Rencistów (chyba głównie dla stworzenia sobie miejsca spotkań przy kawie). Z oferowanych miejsc Rada Seniorów wybrała zdaniem jej przewodniczącego najgorszy lokal. Dlaczego? Bo pieniążki pójdą z miasta, a nie z własnej kieszeni ani środków Związku Emerytów i Rencistów. Miasto proponowało m.in. świetny lokal po byłym klubie „Labirynt” w Raciborskim Centrum Kultury. Rada Seniorów odrzuciła ten świetny pomysł. To właśnie miejsca dla Seniorów powinny być usytuowane w siedzibach domów kultury, klubach osiedlowych, domach parafialnych itp. Przez pierwsze lata siedziba uniwersytetu trzeciego wieku mieściła się w moim prywatnym domu, tam odbywały się zajęcia, wykłady i spotkania. I nie było dotacji. Środki pochodziły z prywatnej kieszeni. Na ostatniej komisji finansów radny Loch poinformował, że rozmawiał z przewodniczącą Zarządu Związku Emerytów i Rencistów, która oferuje radnym na miejsca ich dyżurów swoje kluby. Więc o co chodzi? Tak naprawdę o klub dla kogo i po co ?
Od lat raciborskie placówki nie cierpią na nadmiar chętnych seniorów do licznego udziału w różnych imprezach. Jest odwrotnie. To właśnie Rada Seniorów powinna zadbać o to, aby w miejskich i powiatowych imprezach brało udział jak najwięcej seniorów, a nie zajmować się organizacją małych klubików za ogromne pieniądze.
Tytuł artykułu „Seniorzy powinni trzymać się razem” też świadczy źle o sposobie patrzenia na społeczeństwo przez Andrzeja Drozda. Nie może być tak, że seniorzy widzą tylko swoje potrzeby, a nie interesują ich losy pokoleń młodszych. Wszak są to ich dzieci, wnuki i prawnuki. Wszyscy powinniśmy się trzymać razem i budować odpowiedzialne społeczeństwo obywatelskie. Nie ma nic gorszego niż podziały wynikające z egoizmu i koniunkturalizmu. To zawsze się mści!
Na koniec mam dobrą propozycję dla Rady Seniorów, skoro już tak bardzo chcą nowych pomieszczeń. W najbliższym czasie na bazie obiektów po byłej komendzie policji, na pl. Wolności, urząd będzie tworzył Centrum Usług Społecznych. Znajdą się tam pomieszczenia dla wielu funkcji związanych z opieką społeczną, świadczeniem usług opiekuńczych, przejdzie tam dom dziennego pobytu z ul.Ocickiej. Może będą tam gabinety lekarskie, rehabilitacja, pomoc psychologiczna jak również tania, ogólnodostępna stołówka ze zdrowym jedzeniem. Tam też można zlokalizować Klub Seniora. Korzystający z niego mieliby na miejscu ww. usługi, a i sami mogliby włączyć się do różnych programów samopomocowych i opiekuńczych dla siebie, wobec bardziej potrzebujących. Koszty byłyby niewspółmiernie mniejsze, a korzyści obopólne.
Proszę, aby Rada Seniorów i mieszkańcy zechcieli zrozumieć, że w mieście jest ogromna liczba potrzeb socjalnych oraz społecznych i na dziś nie stać nas, aby dla wąskiego grona osób fundować tak drogi lokal jak na ul. Staszica, dodatkowo którego eksploatacja będzie kosztowała kilka tysięcy złotych miesięcznie, a miasto straci dochód z wynajęcia lokalu w centrum miasta na cele komercyjne.