Piórem naczelnego
Mariusz Weidner - Redaktor naczelny Nowin Raciborskich
W marcu jak w garncu
Ubiegły tydzień był bogaty w wydarzenia z udziałem tuzów Platformy Obywatelskiej. Jej lider i czołowa działaczka zajechali do Raciborza by porozmawiać z miejscowymi o ich codzienności. Zaliczyli dwa święta – otwarcie nowego biura poselskiego i Dzień Kobiet. Opuszczali ziemię raciborską z dobrymi wspomnieniami. Postanowiłem zapytać regionalnego działacza partii rządzącej czy ta szykuje podobne atrakcje dla swoich zwolenników. – Przecież u nas był marszałek sejmu. To osoba wyższej rangi niż ci z PO – szybko sprowadził mnie do parteru. Dorzucił jeszcze, że wkrótce na Raciborszczyznę zjedzie śmietanka sejmowa z komisji środowiska. Będzie debatować o przyszłości Zbiornika Racibórz. – To dopiero będzie wizyta – przekonywał rozmówca. Co ciekawe, posłowie tylko przejazdem potraktują Racibórz, bo na miejsce obrad wybrali rudzki klasztor. Polityk przyznał, że do tego adresu przekonali go samorządowcy z Kuźni Raciborskiej. No to szansa promocyjna dla miasta, które mogłoby ogrzać się w blasku politycznej pierwszej ligi przeszła Raciborzowi obok nosa.