Dostał nożem w brzuch
Bójka na Mysłowickiej zakończyła się rozlewem krwi. Dwóch mężczyzn trafiło do szpitala.
Na policję zadzwoniła kobieta. Roztrzęsionym głosem powiedziała, że „ktoś dostał kosą w brzuch”. Policjanci udali się na ulicę Mysłowicką, gdzie natrafili na 29-letniego raciborzanina z ranami kłutymi brzucha. Świadkowie opisali domniemanego sprawcę napaści i kierunek, w którym miał się oddalić. Po chwili został on zatrzymany przez policję. Okazał się nim 27-latek.
Obaj mężczyźni trafili do szpitala. 29-latek z ranami brzucha przeszedł operację. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 27-latek ma ranę dłoni i rozciętą powiekę.
– Na chwilę obecną ustalamy dokładne okoliczności i przebieg zdarzenia. Kto tak naprawdę był agresorem? Czy to była kłótnia pomiędzy znajomymi? Na te i inne pytania znajdziemy odpowiedzi – komentuje Anna Wróblewska z KPP w Raciborzu.
Policjanci zabezpieczyli nóż, który został użyty w trakcie bójki.
(żet)