Piórem naczelnego
Mariusz Weidner, Redaktor naczelny Nowin Raciborskich
Czy mury runą?
W sobotę wstąpiłem na podwórko przy ul. Michejdy w Raciborzu, gdzie miejscowi walczą z MZB, zdawać by się mogło – niczym Don Kichot z wiatrakami czyli bezskutecznie. Mieszkańcy chcą by zarząd ocalił ich szopki (są nieduże, mieszczą się najwyżej dwa jednoślady). Trzymają w nich różne klamoty, rowery i opał (bo wciąż palą w piecach). Pisaliśmy już o sprawie, raz – zeszłej zimy. Problem wrócił teraz, w upalną końcówkę lata. Na podwórko przyszedł radny miejski, pojawiły się inne media. Ludzie zebrali się by opowiedzieć nam o swoim problemie. Jednoczy ich wspólny temat. Wierzą, że można rozwiązać sprawę z korzyścią dla wszystkich. Potrzeba tylko przychylności urzędników, w którą wierzą mniej. Narzekają na brak dialogu z administracyjną machiną. Na gorąco wskazałem parę rozwiązań, które co najmniej powinny opóźnić decyzję o wyburzeniu szopek. Pojawiła się nadzieja, że wspólny może być nie tylko bunt wobec urzędu, ale i wysiłek aby obrońcy szopek doprowadzili do ich remontu. Będę śledził sprawę by przekonać się czy samorząd działa dla ludzi czy dla przepisów.