Duży kaliber: Kat psa skazany
29 września Sąd Rejonowy w Rybniku skazał oprawcę owczarka niemieckiego. Mężczyzna katował psa drewnianą laską. Całe zajście telefonem komórkowym nagrał świadek.
Mężczyzna pastwił się nad psem o imieniu Tara. W wyroku sąd odebrał właścicielowi zwierzę oraz wydał zakaz posiadania jakichkolwiek zwierząt na okres czterech lat. To nie wszystko. Mężczyzna otrzymał 3000 złotych grzywny, musi również zapłacić nawiązkę na rzecz Fundacji „Jestem głosem tych, co nie mówią” w wysokości 6000 tysięcy złotych. Oprawca Tary zapłaci również 840 złotych za pełnomocnika Fundacji i około 800 złotych kosztów postępowania sądowego. Cała sprawa ma swój początek w kwietniu tego roku, gdy dwie dziewczyny nagrały filmik, w którym właściciel okłada psa na łańcuchu kijem. – Udało nam się wygrać sprawę i właściciel dostał dużą karę – mówi Agata Radwan, przewodnicząca fundacji. Jak dodaje, najważniejszą sprawą było zabranie psa właścicielowi. Fundacja już otrzymała kolejne zgłoszenie na terenie Rybnika, gdzie właściciel bije psa łańcuchem z kłódką. O sprawie będziemy pisać.
(acz)